Kolekcja dyplomowa: Model 6. Zamek Moszna
17.8.18
Ukończyłam projektowanie ubioru już ponad rok temu, ale dopiero teraz publikuję zdjęcia sukni, którą wykonałam do kolekcji dyplomowej. Trochę to trwało. Długo nie mogłam się przemóc, aby zabrać się za te zdjęcia, bo chyba ustawiłam sobie zbyt wysoko poprzeczkę.
Moja kolekcja dyplomowa była inspirowana modą haute couture, gdzie wszystko musi być najlepszej jakości, wykonane na najwyższym możliwym poziomie z ogromną uwagą do detali. Na takie spektakularne efekty pracują sztaby osób wyspecjalizowanych w swoich dziedzinach. Ja wszystko zrobiłam sama począwszy od projektu sukni, doboru materiałów, uszycia i realizacji dodatków poprzez sesję, makijaż, a skończywszy na opracowaniu zdjęć. Trudno specjalizować się we wszystkim. Jednak jestem zadowolona. Gdy ta spora presja, aby wszystko skończyć na czas opadła mogę się już tylko cieszyć.
O sukni - Model 6.
Ta suknia powstała bez żadnego gotowego wykroju. Dużo nauczyłam się podczas jej tworzenia. Początkowo wydawała się bardzo prosta do wykonania, ale w rzeczywistości realizacja projektu zabrała sporo czasu.
Suknia została uszyta z jasnoróżowego, lejącego materiału delikatnie opalizującego na srebrno. Model posiada odkryte plecy, obcisłą górę i mocno rozkloszowany dół o fasonie syreny z długim trenem zakończonym w szpic nawiązujący do układu kompozycyjnego linii na plecach. W szwie bocznym wszyto zamek kryty. Wycięty w kształt łagodnego serca dekolt, a także cięcie poziome w talii oraz krawędzie tyłu zostały ozdobione taśmami z połyskujących kryształków. Dół sukni usztywniłam specjalną taśmą, która zapobiega marszczeniom i zapewnia ładne układanie się krawędzi. Do kreacji wykonałam zdejmowany kołnierz z ręcznie formowanych, jasnoróżowych kwiatów oraz ozdobę na głowę z różową woalką.
Dołącz do grupy Diorella atelier💃🏻 gdzie sprzedaję perełki z mojej szafy.
Jeżeli uwielbiasz eleganckie sukienki w stylu vintage glamour to miejsce dla Ciebie!
Tutaj znajdziesz ponadczasowe kreacje podkreślające kobiece piękno🍸💄
Moim zdaniem zamek w Mosznej jest jednym z najpiękniejszych w Polsce. Pierwszy raz odwiedziłam go w dzieciństwie i bardzo zapadł mi w pamięć. To miejsce naprawdę unikatowe. Zamek ma 365 pomieszczeń i 99 wież. Jest położony z dala od zgiełku, w małej wsi w województwie opolskim, otoczony rozległym parkiem z okazami trzystuletnich dębów. W okolicach maja rozkwitają w nim ogromne rododendrony. Wtedy w obiekcie odbywa się doroczne Muzyczne Święto Kwitnących Azalii. Obok zamku znajduje się stadnina koni, która organizuje obozy jeździcie.
Sama historia rodu Tiele-Wincklerów - właścicieli zamku, jest niezwykle interesująca. Franz Winckler zaczął pracę jako 16-letni górnik w kopalni srebra „Fryderyk” w Tarnowskich Górach. Jak potoczyły się losy jego rodziny dowiecie się podczas zwiedzania. W obiekcie mieści się także restauracja i mały hotel.
Jako ciekawostka wspomnę, że kiedyś w zamku znajdowało się Centrum Terapii Nerwic - chyba każdy chciałby relaksować się w takim otoczeniu :)
Na zamku organizowany jest jeden z najlepszych na świecie larpów historycznych. Można wcielić się w rolę kogoś z arystokracji lub służby w czasach I wojny światowej - jak w serialu Downton Abbey. Chciałabym kiedyś wziąć udział! Więcej o tym wielkim przedsięwzięciu możecie dowiedzieć się z relacji na blogu Czasgentlemanów.pl.
Bardzo cieszę się, że mogłam zrealizować sesję zdjęciową w tak wyjątkowym i pięknym miejscu. Dziękuję za życzliwość i miłe słowa Panu Piotrowi z działu marketingu zamku Moszna.
0 komentarze » • • •
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.