września 2012 - KOSEATRA | Blog o gorsetach

PaperCats recenzja gorsetu Underbust Mat - wersja 2012 xxxs 18,5''

Underbust mat PaperCats (wersja 2012)

Rozmiar xxxs czyli 47 cm = 18,5 cala

Wymiary

Na stronie PaperCats jest napisane, że rozmiar xxxs ma 23 cm x 2 w talii więc uznałam, że się pomylili bo ma 23,5 cm, ale później okazało się, że jednak nie pomylili tylko zmierzyli na zewnątrz. Wewnątrz ma 23,5 i ta różnica jest chyba przyczyną marszczenia się materiału na całej powierzchni gorsetu.

Gorset jest dwuwarstwowy z bawełnianą podszewką koloru zgniłej zieleni. Ma 18 stalowych spiralnych fiszbin. Wewnątrz nie ma waist tape oraz występuje nagromadzenie szwów, które zostawiają pasy na ciele przy dłuższym noszeniu.

Gorset ''rozchodzi się'' na dole, a raczej podwija do góry. Może to być spowodowane trochę za krótkimi fiszbinami, bo do końca tunelu brakuje im trochę ponad 1,5 cm.

Wymiary gorsetu

Rozmiar xxxs

Długość :

z przodu 28,5 cm

z boku 24 cm

z tyłu 28 cm

Obwód :

pod biustem 64 cm

w talii ok. 47 cm ok. 18,5''

na dole 76 cm

Busk jest szerszy i mocniejszy niż w starszej wersji – ma 2,5 cm a w starej było 1,5 cm.

Oczka są popękane wewnątrz wszystkie (jak to w gorsetach papercats), ale nie haczą sznurka. Trzymają się bardzo dobrze :)

Pojawił się też panel kryjący na plecy. Nieusztywniany i ze zwykłego, czarnego materiału. Można go odpruć łatwo.

Lamówka jest ładnie podwinięta i obszyta. Sznurek jest dobrze dopasowany do małych oczek tym samym niestety cienki, ale mocny i wytrzymały.

Gorset jest na mnie za szeroki w biodrach, ale lepszy za duży niż za mały i to dodatkowo potęguje wrażenie mniejszej talii.

Wyprofilowanie

Wiązanie z tyłu nie jest wzmocnione płaskimi fiszbinami. Teraz dochodzę do wniosku, że może to dobrze, bo gdy sznuruje się równomiernie górę i dół nie wyginają się. Tylne boki gorsetu nie są proste (równoległe) tylko tworzą lekkie ''()'' i nie da się zasznurować tego na płasko. Dopiero na ciele to idealnie dopasowuje się do kręgosłupa i można zasznurować :) idealne wyprofilowanie nawet z tyłu!

Reasumując

Gorset jest bardzo wygodny, świetnie wyprofilowany i porządnie wykonany.

Porównanie ze starszym modelem

Różnice:

1. Pojawił się nowy rozmiar XXXS

2. Długość. Nowszy jest dłuższy o szerokość lamówki - ok. 1 cm

3. Gorset marszczy się na całej powierzchni, gdy starszy po 2 latach częstego użycia marszczy tylko trochę w talii.

4. Inny materiał. Na starym widać bardziej fakturę, a nowy jest bardziej gładki.

5. Sznurki. W Starszym jest szerszy, ale łatwiejszy do zaciągnięcia. W nowszym jest bardziej śliski i węższy.

6. Busk. Nowszy ma 2,5 cm a w starym jest 1,5 cm.

7. Podszewka. Czarna w starym.

8. Panel na plecy. Brak w starym.

9. Nowszy jest za szeroki w biodrach.

Nie wiem, który jest lepszy. Może szerszy busk jest ważniejszy, a może czarna podszewka. Niefajne jest to, że się cały marszczy, ale ten rozmiar to chyba rekompensuje :)

Do starego mam duży sentyment, ponieważ jest moim pierwszym gorsetem ze stalowymi fiszbinami.

Moja zgraja czarnych 'kotów' :)

11 komentarze » • • •

Autor: Koseatra

buty

DIY - Jak zrobić buty z kolcami - tutorial

Pierwszy post z cyklu – ludzie pytają mnie : Jak zrobiłam buty z kolcami? Więc postanowiłam napisać post :) A i muszę koniecznie wspomnieć, że to dzięki radom SnowBlack udało mi się przyczepić kolce. Miałam je już z pół roku, ale nie umiałam ich przyczepić. Warto też zerknąć na artykuł, który zainspirował mnie i Snow. A pierwotną inspiracją były buty Louboutina.

Buty kupiłam na Allegro. Były tanie więc wzięłam dwie pary. Obcas 14 cm, platforma 4 cm. Ten model jest bardzo fajny do przeróbek, ale inne buty też o oczywiście mogą być.

Najpierw zaznaczyłam kredą punkty gdzie będą kolce. W moich butach są 3 rodzaje kolców. Do wszystkich potrzeba zrobić dziurę w bucie. Ja użyłam to tego drutów do robienia na drutach :) Później dziurę na większe nóżki (kolec składa sie z zatyczki, nóżki i kolca lub z wąsów i kolca hehe) powiększyłam okrągłym pilnikiem (takim do metalu). Na kolce z wąsami nie trzeba powiększać oczywiście. Wąsy po włożeniu wygina się w przeciwne strony. Z kolcami z zatyczką jest trudniej.

Użyłam Kropelki. "Zakropliłam" otworek nóżki - później kolec włożony do dziurki przystawiłam do nóżki (uwaga żeby sie nie pokleić). Ten cały układ trzeba mieć na czymś twardym. Użyłam to tego metalowego prostokąta włożonego do imadła i gdy nóżka dobrze styka się z kolcem i jest twarde podłoże trzeba przywalić młotkiem w czubek kolca :) Ważne żeby odpowiednio trafić, bo jak nie to nóżka poleci gdzieś... Parę razy przybić młotkiem. Mi się niestety te czubki kolców ubiły. Na końcu powinno się 'obić' buty filcem wewnątrz :)

5 komentarze » • • •

Autor: Koseatra

muzyka

Sarah Brightman - głos, charyzma, styl

Sarah Brightman to jedna z moich ulubionych wokalistek. Pochodzi z Wielkiej Brytanii - ma naturalny akcent. Śpiewa sopranem, a jej głosu nie sposób pomylić z innym - chyba, że z głosem jej młodszej siostry - Amelii. Kiedyś współpracowała z Enigmą i grupą Gregorian. Na Wikipedii jest gatunkowo zakwalifikowana jako pop, ale sądzę, że to dyskusyjne.

Sarah ma niebywałą charyzmę widoczną w każdym ruchu. Jest dla mnie prawdziwą divą. Na koncerty ubiera się zazwyczaj w długie suknie, ale zwyczajnie - nowocześnie także (np. chodzi w takich butach heh)

Sarah jest również aktorką - grała Christine Daaé w adaptacji The Phantom of the Opera. Była premierową wykonawczynią tej partii na West Endzie w 1986 r. i 2 lata później na Broadwayu. Wcześniej grała w musicalu pt. Cats, a następnie w Repo! The Genetic Opera.

Jej charakteryzacja jako Blind Mag jest często kopiowana przez miłośniczki stylu gotyckiego :)

Szczególnie znany jest utwór pt. Time To Say Goodbye, który śpiewa
z genialnym tenorem Andreą Bocelli.

Jej koncerty są zazwyczaj widowiskowe, pełne przepychu i teatralne :)

A teraz już o Symphony Live In Vienna :)

Warto posłuchać i zobaczyć!
Polecam. Przecudowna muzyka w pięknej oprawie... nic dodać nic ująć.

_________________________________________________________________

Nie dość, że Sarah to jeszcze w katedrze w Wiedniu (zwanej Stephansdom). Miałam przyjemność być tam nieraz ;) Katedra jest najważniejszą i jedną z najstarszych świątyń w stolicy Austrii. A taką ciekawostką odnośnie tej katedry jest to, że gdy w Wiedniu wybuchła epidemia, w podziemiach chowano za dużo ludzi i w kościele śmierdziało, więc ludzie do kościoła nie przychodzili :D Tak mówił przewodnik o ile sobie dobrze przetłumaczyłam. Podziemia można oczywiście zwiedzać.

_________________________________________________________________

Reasumując uwielbiam Sarę za przepiękny głos, ale także za charyzmę i styl.

Mówiłam, że nie będę pisać tylko o gorsetach, ale Sarah też chodzi w gorsetach i nie przeszkadza jej to w śpiewaniu - jakby się niektórym mogło zdawać :)

2 komentarze » • • •

Autor: Koseatra

20 cali

Gorset Overbust PaperCats żakard XXS 20 cali - recenzja

Overbust PaperCats żakard XXS 20 cali

Gorset jest dwuwarstwowy, ma 12 stalowych spiralnych i 2 płaskie fiszbiny,

szeroki busk, underbusk i nieusztywniany panel na plecy.

Lamówka w górnej części niestety się nie styka i powstała na środku gorsetu przerwa.

Oczka bardzo dobrze wbite, ale popękane - nie sprawia to jednak żadnych kłopotów.

Gorset wiązany jest czarnym, obłym sznurem o odpowiedniej długości. Sznurek nie rozciąga się, jest bardzo mocny i praktycznie nie do rozerwania.

Wymiary gorsetu

Rozmiar 20'' xxs

(wtedy sklep jeszcze nie wprowadził rozmiaru xxxs overbustu)

Długość :

z przodu 36 cm

z boku 35,5 cm

z tyłu 34 cm

Obwód :

w biuście 74 cm

pod biustem 61 cm

w talii 52 cm tj. ok. 20''

na dole około 79 cm

Mi osobiście nie odpowiada takie modelowanie, bo jest za łagodne. Na zdjęciach pokazuję jak mogę go ścisnąć. W dodatku overbust jest trochę na mnie za długi. Górna część jest za wysoko po bokach - zahacza mi o pachy i trochę uwiera, gdy rusza się rękoma.

Overbust na pewno jest o wiele lepszy niż corsets.uk/punk69 i w przeciwieństwie do niego - nigdzie nie gniecie. Można w nim spędzić komfortowo cały dzień.

Zbliżenie materiału

Porównanie z gorsetem firmy Corsets-uk

W środku gorset prezentuje się nieco gorzej. Brak waist tape. Panel na plecy jest w innym kolorze niż środek (niby czarne, ale jeden czarniejszy). Szwy są obrzucone overlockiem.
Za to bardzo estetycznie wszyto czarną, satynową lamówkę.

Reasumując

Gorset na pewno jest lepszy od corsets.uk i bardzo wygodny, ale niestety nie posiada waist tape. Wykrój jest bardzo ładnie dopracowany i gorset nigdzie nie uciska ani nie odstaje. Wykonanie jest dobre i nie można mieć zastrzeżeń przy tak przystępnej cenie. Szczególnie podoba mi się szlachetnie wyglądający, roślinny wzór na tkaninie.

4 komentarze » • • •

Autor: Koseatra

gorsety

Gorset underbust żakard PaperCats XXXS

Udało mi się kupić rozmiar XXXS czyli 47 cm = 18,5''.

Mała 'recenzja', ale pragnę zaznaczyć, że to moja subiektywna ocena i stosuje wysokie standardy gorsetowe ;) Oczywiście potwierdzam, że gorsety PaperCats.pl są najlepsze (zaraz po robionych na zamówienie).

Gorset dwuwarstwowy, usztywniany jest 18 stalowymi spiralnymi fiszbinami (brak fiszbin płaskich).

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to podszewka koloru zgniłej zieleni. Nie jest to coutil tylko zwykła tkanina. Przy intensywnym używaniu gorset przez to trochę się rozciągnie.

Szwy - nagromadzenie szwów wewnątrz. Przy dłuższym noszeniu zostawiają odciski, pręgi na ciele.

Nie ma waist tape.

Gorset jest trochę za szeroki dla mnie na dole i odstaje w biodrach, ale jako gorset off-the-rack uważam, że ma prawo - lepiej za duży niż za mały w biodrach.

Gorset niestety rozchodzi mi się na dole.

Wiązanie z tyłu powinno być wzmocnione jednak stalowymi płaskimi fiszbinami, bo przy wiązaniu się wyginają. Oczka są popękane wszystkie, ale nie ma to żadnych konsekwencji - nawet nie haczą sznurka. Trzymają się bardzo dobrze i nie ma możliwości by wypadły :)

Busk jest szerszy i mocniejszy niż w starszych wersjach – ma 2,5 cm a w starych było 1,5 cm. Nowością też jest panel kryjący na plecy. Nieusztywniany i ze zwykłego, czarnego materiału. Mój jest krzywo wszyty, ale i tak go chyba odpruję, bo go nie potrzebuję :)

Wyprofilowanie tego gorsetu jest świetne! Nie czuć, że jest zasznurowany. Materiał czarny żakard również jest wspaniały. Lamówka wykonana też z tego samego materiału, ładnie wszyta. (W overbustcie żakardowym lamówka jest satynowa i jest underbusk.)

Sznurek jest inny niż w starszych seriach. Jest mocny i niezrywalny, ale trochę śliski.