Recenzja gorsetu zagranicznej marki z Nowego Orleanu Isabella Corsetry: Josephine

25.1.22


Odkryłam ciekawostkę ukrytą w przepastnych, zakulisowych zakamarkach mojego bloga! Niedodana recenzja, która zapodziała mi się w postach przygotowywanych do publikacji :) Zobaczcie pod lupą gorset o wartości sklepowej około tysiąca złotych zagranicznej marki zza oceanu - a dokładniej z barwnego Nowego Orleanu!

Isabella Corsetry już od 1999 roku szyje gorsety dla kobiet, mężczyzn, a nawet dzieci (oczywiście bez redukcji talii) oraz niestandardowe suknie ślubne, sukienki, kostiumy i bieliznę inspirowaną stylem vintage. Na swojej stronie zdradza, że ma ogólne upodobanie do antyków, mebli z epoki, architektury, muzyki aż po kostiumy. Jej pierwsze gorsety zostały wbudowane w suknie na bale kostiumowe w Nowym Orleanie i na Halloween. Pierwszy wiktoriański gorset uszyła dla przyjaciółki na wesele, a następnie rozwinęła podstawową linię gorsetów i oficjalnie rozpoczęła działalność w zakresie gorseciarstwa. W ostatnich latach rozszerzyła ofertę na szeroką gamę stylów. Można u niej zamówić gorsety gotowe i szyte całkowicie na miarę. 


Marka: Isabella Corsetry New Orleans, LA
Model: Josephine Underbust Purple Satin
Cena: $290 (około 1 052 zł) 


Konstrukcja

Wykrój gorsetu został skonstruowany z siedmiu paneli. Pierwszy i drugi panel (koło zapięcia) są w kształcie ")(", a nie jak w większości gorsetów w kształcie "\/" - rozchodzącym się ku górze. To pomaga już od pierwszych paneli ładnie wymodelować wykrój. Szwy łączące panele są schowane do wnętrza gorsetu pomiędzy warstwami, dzięki czemu gorset jest gładki z obydwu stron. 


Materiały

Gorset został uszyty z trzech warstw. Strength layer, czyli warstwa zapewniająca wytrzymałość gorsetu i zapobiegająca jego rozciąganiu, została wykonana z mocnej, czarnej, prawdopodobnie bawełnianej tkaniny typu drelich. 

Fashion layer, tj. zewnętrzna warstwa, została uszyta z satyny w intensywnym fioletowym kolorze. Przypuszczam, na podstawie tego co udało mi się wyczuć pod palcami, że satyny nie podklejono flizeliną. Zazwyczaj w gorsetach z satyny robi się tak dla zapewnienia sztywności tkaninie, aby się nie marszczyła.  


Waist tape

Underbust posiada wszytą pomiędzy warstwami taśmę wzmacniającą w talii - waist tape, która przebiega przez wszystkie panele i nie odznacza się na zewnątrz.


Lamówka

Czarna, satynowa lamówka została wszyta maszynowo z należytą dokładnością, lecz jej końce zostały trochę nieestetycznie zawinięte do wewnątrz. Znacznie lepiej wyglądają w gorsetach polskich firm.




Fiszbiny

Underbust usztywniony jest przez 16 metalowych, spiralnych fiszbin i dwie płaskie wzdłuż zapięcia oraz cztery płaskie z tyłu przy wiązaniu. W sumie 22 fiszbiny. To nieco więcej niż w standardowych modelach. Ciekawe jest także ich rozmieszczenie, ponieważ jest nieregularne. Zazwyczaj gorsety posiadają po jednej lub po dwie fiszbiny umiejscowione wzdłuż szwów łączących panele, a tutaj zastosowano mieszaną konstrukcję. Pomiędzy panelem 1, a 2 jest jedna fiszbina, a pomiędzy kolejnymi dwie, zaś obok przedostatniego panelu znowu pojawia się tylko jedna fiszbina. 




Oczka

Ciemne oczka z tyłu zostały bardzo solidnie i mocno wbite. Nie mają żadnych luzów. Na wysokości talii oczka wbito bliżej siebie, aby można było lepiej kontrolować ten newralgiczny punkt podczas wiązania. 

Metka

Na metce znajduje się oznaczenie ,,Handmade in The U.S.A.". Metka zawiera również oznaczenia dotyczące prawidłowego czyszczenia gorsetu. Nie podano jednak składu materiałowego.



Busk

Wąski busk, o szerokości 1,5 cm, ma 5 zapięć (loops/knobs), umieszczonych w równych odległościach. Dobrze usztywnia gorset i wygodnie się go zapina. Busk dodatkowo został wzmocniony dwoma płaskimi fiszbinami.



Sznurowanie

Gorset wiązany jest czarnym, płaskim sznurem o odpowiedniej długości. Sznurek nie rozciąga się, jest bardzo mocny i praktycznie nie do rozerwania. Został dopasowany do średnicy oczek i komfortowo się nim wiąże. Końce zostały estetycznie zabezpieczone. 

Gorset zasznurowano stosując technikę nazwaną inverted bunny ears, aby wiązanie w talii było stabilniejsze i nie tworzyło się tam ''wypiętrzenie'' czy luka. To proste rozwiązanie zapewnia większą kontrolę i pozwala ciaśniej się zasznurować, ponieważ sznurki tak łatwo się nie ,,rozjeżdżają".  Jak zasznurować gorset w ten sposób pokazałam w poście: INVERTED BUNNY EARS - SPOSÓB SZNUROWANIA GORSETU CZ. 4. 





Wyprofilowanie

Pomimo braku podklejenia satyny gorset w zasadzie nie marszczy się w typowy dla satyny sposób. Jest to bardzo trudne do uniknięcia nawet dla profesjonalnych gorseciarek. A tutaj dzięki gęstemu zastosowaniu fiszbin i kształtowi paneli udało się je w miarę zminimalizować. Niektóre gorseciarki potrafią osiągać co prawda jeszcze bardziej zadowalające efekty, ale myślę, że jest dobrze.




Underust ma wykrój dający ładną i regularną linię modelowania, ale jednocześnie znacząco redukujący talię. Jest to jeden z najbardziej wyprofilowanych gorsetów w mojej kolekcji. 

Rodzaj wyprofilowania określiłabym jako Hourglass (ang. klepsydra). Wyprofilowanie gorsetu podąża za naturalnym kształtem żeber. Linia klatki piersiowej oraz bioder jest zaokrąglona i trochę obła. Dzięki temu żebra wolne (nazwane tak z racji braku połączenia z mostkiem), czyli XI i XII para, nie są uciskane w dużym stopniu, co umożliwia swobodniejsze oddychanie większą objętością płuc i mniejszy nacisk w okolicach klatki piersiowej - zapewnia to znaczny komfort oraz wygodę w użytkowaniu nawet przy dużej redukcji obwodu talii. 

 


Underbust dobrze pasuje na moją sylwetkę i nie uciska mnie praktycznie wcale w biodrach ani pod biustem. Trafia akurat w moje naturalne obwody. Natomiast, jeśli chodzi o długość - mógłby być parę centymetrów krótszy, ponieważ jestem osobą niższego wzrostu o krótszym tułowiu.


             


Plusy:

+ świetnie wyprofilowany wykrój
+ trzy warstwy materiału (wytrzymałość)
+ szwy schowane do wewnątrz
+ waist tape 
+ bardzo dobra jakość komponentów
+ wysoki tył


Minusy:

- underbusk brak 
- panel na plecy brak 
- zakończenia lamówek od wewnątrz (tak dla bardzo czepialskich)

Podsumowanie

Underbust jest porządnie wykonany z dbałością o szczegóły i świetnie wyprofilowany. To niewątpliwie produkt znakomitej jakości. Nie ustępują mu jednak pod żadnym względem gorsety szyte w Polsce, a cenowo wyglądają znacznie przystępniej :)
 


        


You Might Also Like

1 komentarze » • • •

  1. Nosze gorset od 5 miesięcy i mam w zaleceniu 22/23 godziny na dobe. Czas, w którym jestem bez gorsetu wykorzystuje na ćwiczenia i kąpiel. W czasie , ktory mi zostaje mogę odpocząć od mojego plastiku :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

DOŁĄCZ DO GRUPY DIORELLA ATELIER

Like me on Facebook

Subscribe