Post o tym gorsecie: RECENZJA GORSETU REBEL MADNESS - WASPIE CLASSIC NUDE

Pozostajemy w temacie zakładania gorsetów pod ubranie :) W poprzednim poście napisałam jaki powinien być idealny gorset pod ubranie i na co zwrócić uwagę przy jego wyborze. Najłatwiej ukryć pod ubraniem właśnie takie gorsety, lecz nic nie stoi na przeszkodzie, aby zakładać pod ubranie nawet zwykłe gorsety i dążyć do maksymalnie płynnej sylwetki poprzez stosowanie dodatkowych technik ułatwiających ich ukrycie. W tym poście podzielę się z Wami moimi trikami na zmniejszenie widoczności gorsetu pod ubraniem. 

Jak ukryć gorset pod ubraniem? 

# Tip 1. Skrócić za długie sznurki

Najważniejsze, co przychodzi mi do głowy odnośnie chowania gorsetów pod ubraniem, to odznaczające się z tyłu wiązanie. Pierwsze punkty dotyczą właśnie tego obszaru.

 Jeżeli Twój gorset ma za długi sznurek, można skrócić go do potrzebnej do założenia długości. Trzeba jednak uważać, aby nie obciąć go za dużo. Moim sposobem na określenie czy gorset ma za długi sznurek jest rozsznurowanie go tak, aby swobodnie zapiąć busk, a nadmiar zebrać wyciągając tam, gdzie znajduje się supełek (na górze lub na dole). Zawiązuję nowy supełek w miejscu, gdzie chcę uciąć, zakładam, aby sprawdzić, czy mam wystarczającą do swobodnego założenia długość i dopiero ucinam. Za długie sznurki zdarzają się jednak rzadko - ja miałam tylko trzy takie przypadki. Zwykle sklepy i gorseciarki dobrze dobierają długość wiązania. 

Pod ubraniem znacznie mniej odznacza się płaska, satynowa wstążka niż sznurek. Należy jednak pamiętać, aby wstążka była odpowiedniej szerokości i dobrej jakości. Najlepsze są dwustronne, które można kupić np. tutaj.

# Tip 3. Ukryć nadmiar sznurka/wstążki pozostały po zasznurowaniu

Ja zwijam wszystkie sznurki z kokardki razem i wsuwam pod dolną krawędź gorsetu. Łatwy sposób, aby sznurki za nami nie wisiały.

Bardziej skomplikowaną metodę możecie zobaczyć poniżej na filmiku modelki pinup Rachel Ann Jensen. Sprawdzi się, gdy chcemy mieć przerwę z tyłu, ale nie zadziała, gdy sznurujemy gorset całkowicie. Rozsznurowanie tego sposobu nie jest jednak najszybsze i najłatwiejsze dla osoby noszącej gorset. Ze względów bezpieczeństwa, zwłaszcza np. przy problemach z sercem, neurologicznych czy zaburzeniach lękowych nie polecam tego sposobu na co dzień. To opcja dla doświadczonych w noszeniu gorsetu osób na sesje zdjęciowe, gdy w pobliżu jest ktoś do pomocy w zdjęciu gorsetu. (Dziękuję za uwagi Urszuli Emerald :) )

Dla osób zaawansowanych mogę polecić całkowitą zmianę sposobu sznurowania gorsetu na np. LOOPS ALL THE WAY DOWN - sznurki nie krzyżują się na zewnątrz. W tym poście pokazałam krok po kroku jak przepleść sznurki tym sposobem. Nadmiar sznurka podczas zacieśniania gorsetu wyciągamy na dole, a nie w talii. Pozwala to zachować smukłą linię w tym ważnym miejscu -  nie tworzą się wtedy wybrzuszenia z zawiązanego sznurka. Kokardkę wiążemy na dole, a nie w talii. Ten sposób sznurowania wymaga jednak wprawy i jest bardziej czasochłonny.  

Nie trzeba zmieniać sznurowania akurat na sposób wspomniany w poprzednim punkcie. Można zawiązać kokardkę na dole, a nie w talii również przy innych sposobach. Z tym, że przy najzwyklejszym, najbardziej popularnym wiązaniu gorsetu ten trik może się nie sprawdzić, bo w talii zostanie wolna przestrzeń i powstanie wybrzuszenie. Szybkim sposobem, aby temu zapobiec jest lekka modyfikacja sznurownia w linii talii - Inverted bunny ears. Ten bardzo przydatny trik pokazałam tutaj. Polecam tę metodę szczególnie do satynowych wstążek, które są śliskie - wiązanie będzie stabilniejsze.

Kolejnym sposobem na zmniejszenie widoczności gorsetu pod ubraniem jest założenie na niego cienkiej elastycznej warstwy, która może wygładzić jego krawędzie i nierówności. W roli takiej warstwy może wystąpić np. liner, corselete, pas do pończoch lub rajstopy. Osobiście nie stosuję tej metody, bo to jednak dodawanie minimetrów w talii. Jak działa taki sposób możecie zobaczyć na blogu modelki pinup Miss Victory Violet tutaj i tutaj. Wiele kobiet w celu zmniejszenia widoczności górnej krawędzi gorsetu przekłada nad nią stanik - zakłada go na gorset. Osobiście, z powodu szczupłej sylwetki, nie jestem fanką tego rozwiązania.

Doświadczona gorseciarka, Palina, szyjąca pod nazwą Corsetry&Romance, opisała kiedyś na Facebooku swoje spostrzeżenia odnośnie noszenia gorsetów pod ubraniem. Palina sama zakłada gorsety pod ubranie i jej wiedza wynika z wieloletniego doświadczenia. 

Napisała: ,,Bardzo ważny wpływ na to, czy gorset nie odznacza nam się pod ubraniem, ma sposób wyprofilowania dolnej krawędzi. Jeśli popatrzymy na kobietę z profilu, to możemy zauważyć że nawet bardzo szczupłe dziewczyny mają malutki brzuszek, który delikatnie zaokrągla się na dole. I tu pojawia się problem, ponieważ gorsety z reguły mają prosty przód, a co za tym idzie zaczynają odstawać na samym dole. Rozwiązań jest kilka.

1. Można zrobić taką długość gorsetu, żeby dolna krawędź kończyła się tam, gdzie brzuszek zaczyna się zaokrąglać. Ale tu pojawia się kolejny problem, ponieważ jest duże ryzyko, że w trakcie ściskania się nasza tkanka tłuszczowa zacznie migrować do dołu i po prostu się wyleje, tworząc brzydki wałek.

2. Drugim rozwiązaniem jest wszycie spoon busku, który na dole jest zaokrąglony. To pozwala nie tylko na mocne i dokładne przyleganie, ale również dobrze się sprawdza u osób z większą ilością tkanki tłuszczowej, ponieważ jest szeroki na dole i daje większe wsparcie. Jedyną jego wadą jest wysoka cena.

3. Trzecim sposobem są odpowiednio ukształtowane płaskie fiszbiny. I to jest sposób, który stosuję już od dłuższego czasu i który sprawdza się znakomicie, a najfajniejsze jest to, że nie musimy przy tym rezygnować z busku! Odpowiednie wyprofilowanie fiszbin pozwala na to, aby dobrać stopień ich zaokrąglenia do konkretnej sylwetki. Jeśli krzywizna jest bardzo mocna, czyli mamy do czynienia z przypadkiem dużej ilości tkanki tłuszczowej, która migruje w dół, stosuję dodatkowo specjalne wyprofilowania przednich paneli gorsetu, co wspiera fiszbiny i pozwala im trzymać swój kształt.''

Najważniejsza w ukrywaniu gorsetu pod ubraniem jest oczywiście stylizacja. Ogromne znaczenie ma po prostu to, co chcemy założyć na gorset. Jeśli będzie to gruby sweter, nie trzeba przejmować się, że gorset będzie widoczny - wystarczy ukryć i wsunąć sznurki za górną lub dolną krawędź. Świetnie sprawdzają się też rozkloszowane sukienki lub spódnice. Czasami materiał samoistnie pozwala ukryć nawet zapięcia busku - koronkowa sukienka z pierwszego zdjęcia właśnie tak zadziałała :) 

Sukienki z wbudowanym gorsetem

W szczególnych przypadkach, gdy chcemy założyć obcisłą suknię z cienkiej tkaniny np. jedwabiu czy satyny, ukrycie gorsetu jest praktycznie nie możliwe, bo takie materiały ukazują najmniejszą nierówność. Krawędzie gorsetu byłyby widoczne. Wtedy alternatywą dla zakładania gorsetu pod ubranie są sukienki z wbudowanym gorsetem. Gorseciarki Ula (Emerald Queen art) oraz Palina (Corsetry&Romance) szyły już takie kreacje. Obecnie sukienki z wbudowanym gorsetem można zobaczyć również u początkującej gorseciarki Joanny Sokół.

Zdjęcia pochodzą ze strony Fangahra Corsets