Sylwia, znana pod pseudonimem Lady Ardzesz, jest profesjonalną gorseciarką i prawdziwą gorsetową pasjonatką. Już od pięciu lat zajmuje się szyciem gorsetów na miarę, w każdy wkładając mnóstwo serca. Zawsze można liczyć na bardzo miły kontakt oraz fachową poradę z jej strony.

Mieszka w Grodzisku Wielkopolskim, ma śliczną córkę - Eleonorę i dwa psy rasy husky. W wywiadzie opowie nam m.in w jaki sposób kreatywnie i aktywnie spędza wolny czas, zdradzi od czego wziął się jej pseudonim, a także wyjaśni, co ma wpływ na cenę gorsetu. 

Poznajcie bliżej tę wspaniałą osobę! Zapraszam serdecznie do lektury.

Od jak dawna zajmujesz się krawiectwem i skąd pojawił się pomysł, aby zacząć szyć gorsety?

Nie wyobrażam sobie życia bez szycia. Robię to od zawsze. Kocham to. Już jako dziecko szyłam sukienki dla lalek, projektowałam ubrania i rysowałam. Wybór szkoły był dla mnie oczywisty - technologia odzieży. W szkole dużo się nauczyłam. Potem pracowałam w szwalniach. Gorsety zaczęłam szyć dla siebie. Parę lat temu trudno było zdobyć prawdziwy gorset, więc sama je sobie szyłam.

Jesteś pierwszą osobą, dla której uszyłam gorset na zamówienie. Byłam bardzo szczęśliwa, że mogę z kimś na temat gorsetów porozmawiać. No i uszyć dla kogoś gorsecik. Gdyby nie Ty może nie zaczęłabym szyć gorsetów dla innych.

Bycie Twoją pierwszą klientką, to dla mnie wielki zaszczyt. Nigdy nie sprzedam tego gorsetu. Zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w mojej kolekcji. Jest jednym z moich ulubionych i darzę go wielkim sentymentem. Możecie zobaczyć go tutaj:

Photo & model: Sit Zone Art Headpiece: Turquoise Batcave Clothing

Corset: Lady ardzesz corset Skirt: Koseatra

Powiedz nam proszę, co oznacza Twój pseudonim Lady Ardzesz?

Pseudonim Lady Ardzesz - a raczej Ardżesz, wziął się od słynnej Rumuńskiej rzeki Ardżesz i jeszcze słynniejszego filmu "Dracula" - uwielbiam go.

- A co z księżniczką?- Princess?- Zawsze jest księżniczka. Z falującymi, białymi szatami. Jej twarz... Jej twarz... to rzeka. Księżniczka... jest rzeką pełną łez smutku i cierpień złamanego serca.- Była księżniczka. Elisabeta. Najbardziej promienna kobieta we wszystkich imperiach świata... Ludzka podłość zabrała ją księciu. Rzuciła się w nurty rzeki, o której mówiłaś. W moim rodzimym języku, nazywa się ona Ardżesz. Rzeka Księżniczka.

Czy szyjesz kreacje dla Twojej córki? Co ostatnio jej wyczarowałaś? 

O tak, szyję! Ostatnio płaszczyk z jeansu, rozkloszowany, Eleonora chciała mieć taki sam płaszczyk jak mama, więc musiałam jej uszyć.

Uwielbiam szyć dla mojej córki, a już zwłaszcza szyć z córką. Kiedyś szyjąc córce spódniczkę z tiulu, córcia przyszła do mnie i pokazała mi swoją spódniczkę - śliczną, różową, którą uszyła dla lalki. Przez chwilę zastanawiałam się, z jakiego materiału uszyła tą spódniczkę. Poszłam do jej pokoju, aby znaleźć ten materiał. Wchodzę, patrzę i już widzę - to była nowa firanka! Śmiałam się bardzo długo razem z córką.

A czy Eleonorce też podobają się gorsety?

Kiedyś, gdy szyłam mały gorsecik, moja córka przyszła do mnie i zapytała, czy może go pożyczyć. Spytałam - po co? Córka stwierdziła, że na jej lalkę na pewno będzie dobry. Eleonorka postrzega gorsety, jako element ubioru dla lalek.

model: Karolina Maria Piękoś fot, styl: Agnieszka Frustra Młynarczyk - Frustra Fotographie

Corset: Lady ardzesz corset

Masz dwa psy rasy husky - Riko i Gaję. Jak znalazły się w Waszym domu?

Riko husky był prezentem rocznicowym i zmienił całkowicie życie mojego męża. Dzięki niemu mój mąż zaczął wychodzić z domu, poznał mnóstwo ludzi i przyjaciół. Dziś w Grodzisku chyba nie ma osoby, która by nie znała, bądź nie kojarzyła mojego męża.

Gaja malamut została adoptowana ze schroniska. To najcudowniejszy piesek pod słońcem -

żywa maskotka. Tylko głaskać i karmić. Pieski cieszą się najbardziej oczywiście, jako rasa pracująca, gdy idą na spacer - bardzo długi spacer z moim mężem. Uwielbiają z nim spacerować.

Model: Madame Dentelle Photo: Kamila Solarz Fotografia Make up & hair: i MAKE-UP my mind by Izabela Kolanowska Corset's designer: Lady ardzesz corset 

Niewątpliwie gorsety są Twoją wielką pasją, a czy masz może jeszcze jakieś hobby? Jak lubisz spędzać wolny czas?

Mam totalnego bzika na punkcie ery Wiktoriańskiej. Zwłaszcza mody jak i obyczajów. Książki, filmy, blogi o tej tematyce potrafią mnie pochłonąć na wiele godzin. Potrafię godzinami o tym gadać i dręczyć innych.

Kiedyś bardzo dużo rysowałam i projektowałam.  Chciałabym tą tematykę pogłębić, uczyć się dalej o rysowaniu - nie tylko pod względem projektu, ale i zwykłych rzeczy.

Uwielbiam puzzle. Choć dla niektórych jest to nudne zajęcie, ja lubię sobie usiąść i układać - zwłaszcza zimą.

Bogusia Skrzypczak Photography Model: Natalia & Paulina

Wizaż: Hania Piotrowska Corset: Lady Ardzesz corset

Haftowanie - na razie jestem na etapie uczenia się różnych technik. Jestem pod wrażeniem, jak niektórzy pięknie haftują - zwłaszcza haft wstążeczkowy czy przestrzenny. Patrząc na moje hafty, wiem, że jeszcze daleka droga przede mną.

Ostatnio mam strasznego bzika na punkcie sportu - zwłaszcza siłowego jak i Pole dance. Nigdy nie byłam zbyt wysportowana. Zmieniło się to, gdy dowiedziałam się, że choruję na tarczycę. Wtedy postanowiłam zmienić swoje życie i od roku ćwiczę regularnie.  Dzięki temu odstresowuję się, mam lepszą kondycję, no i wymiarowo się zmieniłam. Również bardzo wciągnęła mnie tematyka zdrowego odżywiania. Ogromnie polecam książki Beaty Pawlikowskiej.

Jak spędzam wolny czas? Z rodziną. Rodzina jest dla mnie najważniejsza. Kocham nasze wspólne seanse filmowe z goframi, nasze wspólne wycieczki i zwykłe rozmowy czy wspólny obiad...

Jakie masz plany na najbliższą przyszłość? Nad czym obecnie pracujesz? 

Mnóstwo planów i zbyt mało czasu. Na pewno dalej będę się rozwijać w szyciu gorsetów. Dziś z pewnością szyję inaczej niż rok czy dwa lata temu. Mam mnóstwo pomysłów i ciągle dochodzą nowe. A nad czym obecnie pracuję - nad suknią w stylu Wiktoriańskim i ciiii  - nic więcej nie napiszę :)

A na koniec może motto życiowe?

Nigdy się nie poddawaj.

Bardzo dziękuję za udzielenie odpowiedzi i poświęcony czas oraz tyle serdeczności zawsze, gdy rozmawiamy. Cieszę się, że mogłam oglądać przez te pięć lat Twój gorseciarski rozwój, stale zamawiając u Ciebie gorsety. Każdy jest dla mnie wyjątkowy. 

W Twojej pracowni ciągle tworzysz cuda i masz wspaniałe pomysły. Życzę Ci, aby Twoja gorsetowa pasja, a także inne nigdy nie słabły. Już nie mogę doczekać się Twoich kolejnych dzieł!

Mój drugi gorset, który pięć lat temu zamówiłam u Sylwii:

UNDERBUST CZERWONA SATYNA I KORONKA 18'' LADY ARDZESZ

Stylizacja z gorsetem i spódnicą z trenem, którą wykonała według mojego projektu:

SESJA GALERIA KATARZYNA MIKOŁAJCZAK PHOTOGRAPHY

Gorsety próbne uszyte przez Lady Ardzesz:

GORSETY PRÓBNE OD LADY ARDZESZ + NOWY WYKRÓJ

OVERBUST MOCK-UP - GORSET PRÓBNY

GORSETY PRÓBNE OD LADY ARDZESZ