Pierwsze Święto Gorsetów! - Zaproszenie na spotkanie Gorseciar
13.4.16
Z okazji Święta Gorsetów
serdecznie zapraszam wszystkie Miłośniczki gorsetów
na Dzień Gorsetu, który organizuję
Geneza powstania
Mamy dzień książki, dzień liczby pi, dzień czekolady, dzień kota itd. Dlaczego nie zacząć obchodzić też dnia gorsetu? Gorsety nie są jedynie wyjątkową częścią garderoby, ale także ważną częścią naszego życia.
Doświadczone ekspertki, gorseciarki, nowicjuszki, fanki mrocznych, alternatywnych klimatów, jak również stylów retro i pin up łączy jedna niezwykła gorsetowa pasja.
Gorsety to temat niesamowicie szeroki, bogaty i nieustannie rodzący nowe wątki. To temat, na który można rozmawiać niemal bez końca. Pomyślałam, że wspaniale byłoby zintegrować osoby posiadające gorsetową pasję, bo ogromnie miło jest porozmawiać z kimś o podobnych zainteresowaniach. Tak narodził się mój pomysł na zorganizowanie prawdopodobnie pierwszego na świecie Święta Gorsetów.
Informacje o spotkaniu
Data: 24 kwietnia (niedziela)
Data: 24 kwietnia (niedziela)
Godzina: 16.00
Miejsce: Cafe Kattowitz
Adres: ul.Św. Jana 7, Katowice, Śródmieście
Dokładna lokalizacja na mapach Google <klik>.
Adres: ul.Św. Jana 7, Katowice, Śródmieście
Dokładna lokalizacja na mapach Google <klik>.
W programie spotkania:
- Gorsetowe gry i zgadywanki
- Integracja i wymiana kontaktów
- Integracja i wymiana kontaktów
- Wspólne zdjęcia
- Wyjątkowa szansa, aby porozmawiać z Gośćmi Specjalnymi
- Okazja, aby zobaczyć gorsety znanych, luksusowych marek zagranicznych
lub nawet je przetestować
- Wyjątkowa szansa, aby porozmawiać z Gośćmi Specjalnymi
- Okazja, aby zobaczyć gorsety znanych, luksusowych marek zagranicznych
lub nawet je przetestować
Zapewniam wszystkie niezbędne do gorsetowych gier materiały.
Zapraszam na spotkanie osoby rozpoczynające swoją przygodę z gorsetami - na pewno wyniesiecie z niego
wiele praktycznych i ciekawych informacji.
Na Święto Gorsetów przynosimy oczywiście gorsety lub nawet w nich przychodzimy :)
Bardzo mile widzie są również Wasze pomysły na gorsetowe zabawy i wszelkie sugestie.
Piszcie na wydarzeniu na Facebook'u lub bezpośrednio do mnie - koseatra@op.pl.
Goście Specjalni:
Maja - sławna modelka pin-up i retro znana pod nazwą Rockagirl. Współpracowała z wieloma świetnymi fotografami oraz markami odzieżowymi. Ostatnio wykonała sesję w gorsetach dla sklepu Rebelmadness.pl.
Karolina - niesamowicie utalentowana malarka i gorseciarka, tworząca pod nazwą Crash Art ręcznie malowane gorsety i nie tylko. Prowadzi sklep Crash-art.eu.
Marta - znana i ceniona, polska gorseciarka, tworzącą markę SnowBlack Corsets. Gorsety z jej metką znajdują się u klientów z całego świata, a jej marka może poszczycić się zasłużoną renomą i prestiżem. Jest prawdziwą pionierką w dziedzinie gorseciarstwa.
Karolina - doświadczona gorsetowa entuzjastka, posiadającą wspaniałą, liczną kolekcję gorsetów, współzałożycielka strony poświęconej gorsetom The Corset Addict.
Magdalena - autorka bloga Mu in corset, współzałożycielka strony poświęconej gorsetom The Corset Addict, aktywnie i niestrudzenie dzieli się swoją gorsetową wiedzą oraz posiada wiele gorsetów zagranicznych marek.
Milena - profesjonalna, znakomita, polska gorseciarka, tworząca pod nazwą Deathless Corsets. Jej prace można było podziwiać m.in. na pokazie mody alternatywnej Alternative Fashion Show, który odbył się 10 października 2015 w Toruniu.
Beata - miłośniczka gorsetów, prowadzi bloga z recenzjami Lair of Spades i systematycznie powiększa swoją gorsetową kolekcję.
Urszula - zajmuje się szyciem gorsetów i sukien oraz śpiewem. Prowadzi bloga The Court Of The Emerald Queen.
O lokalizacji
Cafe Kattowitz powstała w kamienicy z 1897 roku, a wystrój i klimat tego miejsca nawiązują do Katowic z lat 1890 - 1920, kiedy miasto nosiło nazwę Kattowitz. Wyposażenie w większości stanowią oryginalne meble oraz przedmioty użytkowe z tamtego okresu. Właściciele wzorują się na starych kafeehausach wiedeńskich, skąd przyszła do Katowic moda na kawiarnie.
Lokal prowadzą dwaj muzycy (a dokładniej basista i wokalista) – Bogdan i Darek, fani historii, szczególnie Katowic.
– W tym miejscu zawsze była restauracja, dawno temu Nowakowski i Spółka, później Atlantic – mówi Bogdan.
– Chcieliśmy wrócić do tradycji, urządzić lokal w stylu kawiarni wiedeńskich, gdzie można się nie tylko napić dobrej kawy i zjeść coś słodkiego, ale gdzie podaje się też jedzenie.
Na parterze uwagę zwraca duży, wysoki bar z ciemnego drewna, z bogato zdobionymi kredensami (to antyki, w większości przywiezione z Francji). Na barze, tuż przy wejściu, pyszni się złoty, wiekowy ekspres do kawy, który w dodatku działa. – Trzeba tylko ustawić stopień mielenia kawy – mówi barista.
Nazwa Cafe może być myląca, bo tak naprawdę, to nie tylko kawiarnia, ale również restauracja i drink bar. Są dwa menu – jedno z jedzeniem, drugie – typowo kawiarniane. W tym drugim znajdziemy wielki wybór kaw (marki Alfredo, od 6 zł za espresso). W karcie także: hiszpańska kawa Bombon (ze skondensowanym mlekiem, 10 zł), po wiedeńsku (z bitą śmietaną, 13 zł), Kattowitz (z dodatkiem gorącego i spienionego mleka oraz czekolady, 8 zł), Daisy von Pless (spienione mleko, czekolada na gorąco, bita śmietana, gałka lodów, 18 zł), Kaffe Fertig (z wiśniówką, 12 zł).
Wirtualny spacer po Cafe Kattowitz <klik>
Prosimy o potwierdzenie uczestnictwa na Facebook'u.
Spotkanie jest bezpłatne i ma charakter otwarty,
aczkolwiek prosimy o niezabieranie towarzyszy płci męskiej.
Serdecznie zapraszamy! Do zobaczenia :)
Spotkanie jest bezpłatne i ma charakter otwarty,
aczkolwiek prosimy o niezabieranie towarzyszy płci męskiej.
Serdecznie zapraszamy! Do zobaczenia :)
Kontakt:
koseatra@op.pl
4 komentarze » • • •
dyskryminacja !
OdpowiedzUsuńL.A.
Gdybym miała do Ciebie kontakt, to wysłałabym Ci zaproszenie specjalne :) Ponadto nie byłbyś przecież osobą towarzyszącą tylko gościem! Zapraszam Cię serdecznie z tego oto miejsca! :D
UsuńChodziło nam o to, że jeśli nie jest to konieczne, lepiej nie zabierać osób towarzyszących bezpośrednio niezwiązanych z tematem.
spokojnie :) to taki żarcik, doskonale rozumiem sens tego "postanowienia", ja nigdy się nie obrażam, to tylko taki chochlik:)
Usuńżyczę POWODZENIA!!!!! i relacji ze spotkania
pozdrawiam
L.A.
Gorsety to wspaniała sprawa, a każda impreza w takim stylu to tłumy.
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.