Do czego założyć gorset? Moja stylizacja z gorsetem - Galeria konkursowa

29.9.15

 __________________________________

Moja stylizacja z gorsetem - galeria
 __________________________________




"Spacer po sadzie czy lesie w ciepłe jesienne popołudnie z bliską osobą, psem.... a dlaczego nie w gorsecie? Proponowana przeze mnie stylizacja jest bardzo wygodna nie tylko na wieczorne spotkanie ze znajomymi ale również adekwatna na przechadzki okraszone słońcem. Ubiór składa się z gorsetu Rebel Madness Classic black, uniwersalnej spódnicy z koła oraz czerwonej bluzki. 
Tak więc zachęcam do "łapania" promyków słońca w ostatnie ciepłe dni jesieni również w gorsecie."





"Większość kobiet ma jakiegoś ubraniowego "bzika" - moim są właśnie gorsety. To niby tylko kawałek materiału, a potrafi wiele zmienić. Myślę, że to fajny patent, żeby spojrzeć na siebie od innej strony. Dołączam zdjęcie z przykładem stylizacji do sesji zdjęciowej w klimacie steampunkowym, który uwielbiam. Do gorsetu założyłam spódnicę z Papercats, moją ulubioną kolie, pas z kolorowymi fiolkami oraz podkolanówki i rękawiczki. Miało być steampunkowo, jesiennie i kobieco ;)"




"Zrobiłam sklejkę kilku stylów alternatywnych – podarte rajstopy nakładane na siebie warstwowo ściągnęłam od cybergoth’ów, skromną kolię i rękawiczki z casual gothic’u, od siebie dodałam dwie koszulki które założyłam jedna na drugą, a całość dopełniłam gorsetem i glanami. W efekcie powstał ciekawy, niepowtarzalny strój, adekwatny do mojego wieku i dobrany do mojej figury - ponieważ rajstopy we wzory pogrubiają nogi, a buty nad kostkę je skracają, nie wszyscy mogliby go założyć. Na szczęście w moim przypadku stylizacja sprawdziła się w 100% - spodobała się fotografowi, a po sesji nie musiałam się przebierać, ponieważ nadawała się aby pójść w niej do pubu. "




"Wybrałam stylizację, która nawiązuje do moich zainteresowań. Uwielbiam Japonię, bardzo mnie fascynuje poznawanie japońskiej kultury i marzę o wycieczce, a najlepiej zamieszkaniu w tym miejscu. Dlatego wybrałam sukienkę w stylu japońskiego kimona, do której bardzo pasuje czarny underbust, pełniący funkcję obi. Ja chętnie chodziłabym tak na co dzień, ale dla mniej odważnych osób może to być stylizacja na imprezę lub sesję zdjęciową."




"Swoją stylizację przygotowałam w stylu retro, pin-up. Rozkloszowana, czerwona sukienka w grochy i buty na wysokim obcasie, do tego makijaż - czerwone usta i czarna kreska na oczach - to wszystko o wiele lepiej prezentuje się z czarnym gorsetem. Efekt piorunujący. Polecałabym taki zestaw na imprezę, zarówno w klubie jak i u znajomych, świetnie mogłaby się też sprawdzić jako przebranie na karnawał."




"Stylizacja oparta jest na modelu Tennis z firmy Paper Cats. Zestawiłam go z czarną spódnicą ołówkową, wizytową koszulą w czarno-szare paski i czarnym, męskim krawatem. Do tego zestawu proponuję neutralne rajstopy i czarne, lakierowane pantofelki z  satynowymi kokardami jako odrobiną ekstrawagancji. Taki ubiór proponuję każdej eleganckiej kobiecie, która pracuje w biurze lecz nie chce być zwykłym "korpoludkiem". Moim zdaniem jest to strój wygodny, ale też efektowny i kobiecy."
Zdjęcie  Andrzej Szewczyk




"W mojej stylizacji chciałam pokazać połączenie minimalizmu z gorsetem, nieco mroczniejszymi akcentami oraz uwidocznić kobiece kształty- długa, gładka spódnica odsłaniająca lewą nogę, gładka i przylegająca bluzka odsłaniająca obojczyki, gorset z ekoskóry, który komponuje się ze skórzanymi butami na wysokim obcasie i platformie oraz obroża z ćwiekami. Robiąc makijaż użyłam ciemnoczerwonej matowej szminki oraz zrobiłam kreski na górnej powiece. Stylizacja według mnie jest uniwersalna- pasuje na imprezę, do sesji zdjęciowych, na spotkanie z przyjaciółmi, na randkę, na zakupy oraz dla odważniejszych pań na co dzień."




"Stylizacja składa się z lateksowego gorsetu, czarnych spodni z ekoskóry, butów na wysokim obcasie i małej torebeczki "Darth Vader". Poniewież rzadko chodzę w spódnicach czy sukienkach zdecydowałam się w tej stylizacji na spodnie dzięki czemu, jest to ubiór bardzo wygodny i 
można się tak pokazać prawie wszędzie- na imprezie, koncercie, konwencie."




"Na spacer, na zakupy, na randkę, na podwieczorek u babci... Uwielbiam zakładać gorset do codziennych stylizacji. W mojej ocenie gorset pasuje niemal do wszystkiego i jednocześnie pozwala mi przemycać ulubione style w ubiorze pozornie zwyczajnym. W tej stylizacji chciałam nawiązać do estetyki steampunkowej za pomocą najprostszych rozwiązań."
Zdjęcie: Jacek Jaczyczko




"Klasyczny, kobiecy, a zarazem skromny i elegancki zestaw, który powinien obowiązkowo znajdować się w każdej kobiecej szafie. Strój doskonały na uroczyste spotkania lub na kolację z ukochanym. Czerwone usta i złote dodatki idealnie dopełniają całość, a gorset podkreśla to, co każda kobieta ma w sobie najpiękniejsze."




"Przedstawiony przeze mnie strój jest według mnie idealny na seasoning (sezonowanie) oraz noszenie gorsetu po domu. Jest to ubiór wygodny i prosty. Seasoning jest to bardzo ważny etap. Dzięki niemu gorset przyzwyczaja się do ciała oraz naprężenia, a ciało do gorsetu. Każda gorseciara powinna pamiętać o sezonowaniu swoich skarbów. Dodatkowo można poczuć się elegancko i pewnie siebie w domu. ;)"




"Nie ma nic bardziej podkreślającego kobiece piękno niż dopasowany gorset? Zdecydowanie to prawda, ale jakoś trzeba radzić sobie z wianuszkiem nieoczekiwanych adoratorów. To moja skromna i skuteczna propozycja na takie problemy. Ta stylizacja, sprawdza się głównie podczas samotnych, wieczornych spacerów i późnych powrotów z koncertów. Gwarantuję zadowolenie w oczach swoich troskliwych chłopaków i martwiących się o Wasze bezpieczeństwo tatusiów.  Mam na sobie mój ulubiony gorset underbust spike od Rebel Madness, koszulkę black metalowego zespołu Mgła, Maskę Auer S3. replikę strzelby Mossberg 500, rękawiczki z Mad Max 4, hełm i ochraniacze. Polecam wszystkim paniom!"




"Stylizacja stworzona dla potrzeb sesji. Na kreację składa się gorset od Rebel Madnes "Underbust Longline Romantic Nude". Kompozycja na głowie to czepiec od Absentii, czyli pracowania Veil. Bluzka i spódnica to mój projekt realizowany u krawcowej. A także mnóstwo pereł i trochę róż dla podkreślenia romantyczno- barokowej stylizacji :)"




"Moja propozycja to stylizacja na spotkanie ze znajomymi lub klimatyczną imprezę. Połączyłam gorset Rebel Madness ze spódniczką Papercats i legginsami Punk Rave - uwielbiam zakładać gorsety, gdy gdzieś wychodzę. Z reguły są to mniej "drapieżne" połączenia, jednak chciałam pokazać wam jedną z ciekawszych możliwości :) Z racji, że najlepiej czuję się w czerni postawiłam na gorset, który dodaje wyrazu i kobiecości stylizacji."




"Stylizacja stworzona z myślą o koncercie na tegorocznym Coperniconie. To mój pierwszy gorset i koniecznie musiał być niebieski :) Wykonała go dla mnie Vermilion Corsets. Cudowna bluzka i biała spódnica pochodzą ze sklepu z używaną odzieżą, gdzie bardzo często tworzę swoje stylizacje na koncerty i konwenty."




"Zdjęcie w zasadzie przedstawia mój ubiór codzienny z gorsetem, który łatwo przy pomocy zwykłej maski przemienić w stylizację do sesji zdjęciowej :) Gorset longline mat od Rebel Madness, ręcznie przeze mnie pomalowany (fragment obrazu "Drzewo życia" G. Klimta). Dla większości gorset stanowi ulubioną część garderoby, dla mnie jest czymś więcej - najlepszym płótnem pod obraz, jakie mogłabym sobie wymarzyć. Taki pomalowany gorset może posłużyć do każdego rodzaju stroju, któremu nada oryginalności i sprawi, że sztuka zawsze będzie blisko.;)"
Gorset malowany przez  Too Sweet




"Stylizacja, którą można użyć na romantyczną sesję zdjęciową (także po-ślubną, jak w moim przypadku). Gorset malowany (pożyczony od Too Sweet), sukienka: Paulina Zeiske, szalony fascynator na głowie- mój wytwór na poczekaniu ;)"




"Jak my wszystkie uwielbiam gorsety. Łatwo jest dobrać stylizację do czarnego gorsetu, dlatego postanowiłam na stylizację z najnowsza zdobyczą - gorsetem Longline Black'n Beige, którym jestem oczarowana. Jasny kolor z delikatnym dodatkiem czarnej koronki świetnie się komponuje z bluzką i spódnicą, dodając stylizacji wytworności. Całość jest idealna na wieczór w kinie, operze, romantyczna kolację, sylwestra czy sesję zdjęciową. Jest elegancka, ale poszłabym też tak na spacer do parku jak i na koncert, zmieniając tylko buty na wygodniejsze."




"Jest to stylizacja dobra na imprezę lub na co dzień, kiedy chcę wyróżnić się z tłumu oraz idealna na sesję zdjęciową."




"Stylizacja, którą przygotowałam jest dość nietypowa, mianowicie pokazuje, jak gorset sprawdza się w kuchni. Podczas pichcenia różnych pyszności pomaga on zachowywać prostą postawę, a danie podane domownikom w takiej kreacji dużo lepiej smakuje! Moja propozycja utrzymana jest w stylu pin-up: top w paski z kokardą oraz tiulowa czarna spódnica połączone są z fikuśnym małym fartuszkiem. Całość stylizacji dopełnia odważny makijaż: jaskrawa szminka na ustach i mocna kreska podkreślająca oczy. Włosy również zostały upięte w wysokiego koka – by nie przeszkadzać w gotowaniu. ;) Stylizacja nadaje się do krzątania się po kuchni, ale także na wszelkie bale przebierańców, czy imprezy halloweenowe."




"Motocyklowa stylizacja z gorsetem. Nadaje się głównie do sesji zdjęciowych, ewentualnie bardzo krótkiej i ostrożnej jazdy, a po zdjęciu kasku i zmianie butów jest też odpowiednia na każde zwykłe wyjście. Zdecydowałam się na nią, ponieważ uważam, że kobiety i motocykle wyglądają razem świetnie, a gorset dodatkowo to podkreśla."




"I'm wearing a corset, and I usually don't leave my house without this beautiful piece of garment :) Something beautiful as a corset must be a necessity for a woman or anyone who wants to have an hourglass figure & look beautiful at the same time."




"Swoją stylizacją chciałam udowodnić, że gorset założyć można nie tylko na sesję, czy konwent, ale także, np. na randkę. Te z metalowymi fiszbinami idealnie podkreślają sylwetkę, toteż są idealnym wyjściem, kiedy chcemy wyglądać olśniewająco. Ponadto dzięki połączeniu z czerwoną sukienką, szminką i szpilkami nawet gorset kojarzący się z gotyckim klimatem nie wygląda już mrocznie, a o taki efekt mi chodziło."




"Wprawdzie na co dzień gorsety noszę do spodni i glanów, lecz nie jest tajemnicą, że najładniej prezentują się one w połączeniu z sukienkami. Uwielbiam wszelkie bajkowe klimaty, dlatego też skusiłam się na połączenie czarnego underbustu od Papercats z długą, białą suknią i kokosznikiem. 
Ponadto strój ten świetnie prezentuje się na larpach, a przede wszystkim- na sesjach zdjęciowych."




"Kocham wszelkie motywy związane z mistycznym podwodnym światem, a wzór w łuski idealnie sprawdził się na gorsecie. Moja stylizacja to najczęściej legginsy (skoro podkreślam talię, to dlaczego też nie nogi ;) ) oraz bluzka z krótkim rękawem, która zakrywa to i owo u góry. Gorset jest moim dziełem, czyli strony Rememo Corsets."




"Przedstawiam prostą stylizację: gorset underbust żakard firmy Rebel Madness, jasna bluzka z golfem i długa, ołówkowa spódnica. Gorset dodaje temu skromnemu i oficjalnemu strojowi pazura - a mnie pewności siebie. Myślę, że to połączenie dobrze sprawdziłoby się na egzaminach lub spotkaniach biznesowych."




"Lubię gorsety ze względu na ich ekstrawagancki charakter i mocne podkreślenie talii. Współczesne modele są dość wygodne, by niektóre z nich nosić praktycznie na co dzień. Ta stylizacja, składająca się z dżinsowego gorsetu typu underbust, białej koszulowej bluzki, dżinsów-biodrówek oraz butów na lekkim obcasie, jest bardzo komfortowa i uniwersalna - trochę w stylu smart casual. Można w niej pójść na imprezę, koncert, spotkanie ze znajomymi, a gdy gorset jest lekko zawiązany - na uczelnię."



"Koszula flanelowa, satynowy underbust 20", lakierowane szpilki, torebka Violin.
Jak widać, gorset można nosić do wszystkiego :D"




"Publiczność złożona z licznych pand ma już serdecznie dosyć moich nieudolnych, muzycznych prób (widzicie ten grymas i zmarszczone brwi wielkiej pandy po prawej stronie? No o tym właśnie mówię). Na szczęście dla nich jak już ćwiczę, to ćwiczę przynajmniej niebrzydko ubrana, więc słuch słuchem - wzroku sobie na pewno przy mnie nie popsują. Na sobie mam chyba najpopularniejszy klasyk: czerń + gorset. Po domu więcej mi nie trzeba. Czuję się wygodnie, nie męczą mnie jakieś wymyślne falbanki. Dodatkowo underbust chroni mnie przed zbyt częstym garbieniem się nad instrumentem. Włosy (końcówki pod kolor gorsetu, oczywiście) rozpuszczone, akurat schną po myciu. Ot - zwykły domowy strój który ubieram zawsze, gdy chcę się poczuć fajnie i kobieco."




"Moja stylizacja nadaje się na niedzielny, popołudniowy spacer z przyjaciółką w ciepły dzień, zakończony filiżanką herbaty. Biała rozkloszowana sukienka nadaje stylizacji nieco gracji, a białe tenisówki nadają kompletowi sportową elegancję. Kreację uzupełnia piękny jasnoszary gorset, który doskonale współgra z całością :) Dodam, że gorset został uszyty przez zdolną panią gorseciarkę, a na zdjęciu został założony pierwszy raz, ponieważ dzień wcześniej był odebrany, także co widać na zdjęciach, zawiązany nie był zbyt mocno, gdyż dopiero rozpoczynała się nasza wzajemna przyjaźń i "docieranie się". Teraz już wiem, że świetnie sprawdza się zarówno pod, jak i na ubraniu :)"




"Stworzyłam powyższą stylizację, aby pokazać, że gorsety można wykorzystać w różnych kombinacjach, nie tylko w standardowych połączeniach. Zainspirowałam się gotykiem rodem z lat 80., by wykorzystać tę tendencję w bardziej nowoczesnym wydaniu. Gorset to klasyczny, czarny underbust ozdobiony malunkiem przez Crash Art. Inspiracją był album "Unknown Pleasures" Joy Division, co świetnie wpisuje się w tę stylistykę." Zdjęcie: Katarzyna Romanik




"W związku ze zbliżającym się Halloween, postanowiłam stworzyć stylizację na tę właśnie okazję. Połączenie koronkowego t-shirtu, spódnicy i gładkiego bolerka (czyli jakby nie patrzeć ubrań, które można wykorzystać na co dzień) z eleganckimi rękawiczkami, cylindrem i gorsetem Żakard II z Rebel Madness oraz dopełniająca wszystko klimatyczna charakteryzacja, to motyw idealny, jeśli chcemy czuć się elegancko i kobieco, a zarazem wpasować się w ponury nastrój Halloween. Stylizację „na mroczną damę” można też wykorzystać w różnych tematycznych sesjach zdjęciowych."
Zdjęcie: Katarzyna Romanik, Make-up: Klaudia Strama




"Niebieski gorset w wytłaczane wzory, założony do granatowej bluzki z koronkowymi rękawami, czarnej tiulowej spódnicy i glanów tworzy prosty zestaw idealny na wieczorne wyjście ze znajomymi, do pubu czy na koncert."




"Głównym elementem stroju jest fioletowy underbust od Rebel Madness, ożywiający prostą całość kolorem (moim ulubionym!) i delikatnymi ozdobami. Resztę próbowałam dopasować tak, żeby po prostu wszystko razem dobrze wyglądało, bez przesadzania z elegancją. Założyłam więc pasującą niemalże do wszystkiego tiulową spódniczkę, zwykłą bluzkę na ramiączkach i rajstopy z krzyżami, które w połączeniu z butami jakby równoważą stylizację. Do tego obowiązkowo trochę biżuterii i makijaż pod kolor gorsetu, niestety niewidoczny na zdjęciu. Ubrałabym się tak na jakieś weekendowe spotkanie, ponieważ potrzebuję więcej czasu, żeby spokojnie zasznurować gorset i wszystko dopasować, na co nie zawsze mogę sobie pozwolić, szykując się rano do wyjścia."




"Gorsety towarzyszą mi w codziennym życiu, używam ich w pracy (jako element stylizacji do sesji zdjęciowych) jak i po pracy - na koncertach, wyjściach ze znajomymi. Ostatnio postanowiłam zabrać je również na urlop. Wynikiem czego jest powyższe zdjęcie. Stylizacja zainspirowana jest strojem podhalańskim - stąd czerwone korale, biała koszula i spódnica we wzór góralski, wykonana z materiału zakupionego w zakopiańskim sklepie z tkaninami. Tradycyjny kwiecisty, aksamitny gorset zastąpiłam klasycznym czarnym underbustem marki Rebel Madness (Mourning Lady). Jako dopełnienie kompozycji, nie mogło zabraknąć Giewontu w tle, jako symbolu Tatr Polskich :)"
Zdjęcie: Aneta Pawska - Enchanted Stories




"Do stworzenia tej stylizacji użyłam czarnego gorsetu underbust z eko-skóry, czarnych spodni i glanów. Na przełamanie wszechobecnej czerni postanowiłam dodać bluzkę typu nietoperz w pudrowym różu, której pasek można zawiązać w uroczą kokardkę z tyłu. Delikatnym, wyróżniającym się, akcentem jest wisior hand-made z awenturynem zrobiony w technice wire wrapping. Włosy zaplotłam w "słowiański" warkocz. Bluzka mimo szerokich wiszących rękawów nie krępuje ruchów, więc można spokojnie grać na gitarze, a nawet wymachiwać mieczem (sprawdziłam ;)). Stylizacja nadaje się właściwie na każdą okazję- leciutko błyszcząca bluzka idealnie sprawdza się w trakcie przyjęć czy sesji zdjęciowych w fantazyjnym klimacie, standardowa czerń pasuje na codzienną wizytę na uczelni albo na zakupach."




"Zarówno gorset, jak i spódnica były tworzone do zupełnie innych strojów, jednak zestawione razem tworzą strój, w którym świetnie się czuję. Spódnica z koła pięknie się układa przy każdym ruchu a gorset dodaje całości koloru i radości. Zdjęcie w dziwnej pozycji, gdyż tak lepiej widać ozdobny tył, przód jest gładki, w kolorze czerwonym. Idealny zestaw na potańcówki i przyjęcia, ale z bluzką pod gorsetem sprawdził się też „u cioci na imieninach” :) (gorset - sh+diy, spódnica - produkcja własna)."




"Strój to połączenie folkowo-gotyckie - czarną spódnicę zastąpiłam kwiecistą, a czerwone korale naszyjnikiem z lawy. Do tego uniwersalne koronki i rebelowy underbust żakard jako dopełnienie stroju. Stylizacja nadaje się zarówno na imprezy, jak i okazyjne spotkania ze znajomymi. Jest idealna dla pań pewnych siebie - krótki spacer dowiódł, że nikt nie przejdzie obok tej mieszanki obojętnie :) "




"Czy właśnie budząc się o za późnej porze, w cichym zamyśle odkryłaś, że brodzisz w swym jeziorze bez odpowiedniego, wodnego stroju? Niezawodnym kompletem prawdziwej Pani Jeziora, szczególnie już nie na te mgliste poranki, ale gdy musisz oszałamiać od pierwszego połowu ;) jest połączenie białej, powłóczystej sukni i dodającego animuszu gorsetu. Sukienka wiadomo; jesteś Świtezianką, a szeroki materiał okaże się pomocny w połowach - nie tylko tych wodnych, ale i przybrzeżnych ;) Gorsetem dodajemy sobie klasy i powabu. Wianek upleciony w powiewach nudy, gdy rybacy odchodzą na sjestę."
Fotografia, stylizacja: Agnieszka Frustra Młynarczyk - Frustra Fotographie




"Moja stylizacja bazuje na tunice/sukience Punk Rave oraz gorsecie Cyan Rose z Rebel Madness. Stworzyłam ją z myślą o występie na scenie. Jako że jestem wokalistką w zespole folk/pagan/black metalowym szukałam stroju z motywami folkopochodnymi. Myślę, że kwiaty na gorsecie spełniają ten warunek. Stylizacja jest dość prosta, ale mimo to przyciąga uwagę. Poza tym jest dość uniwersalna, ponieważ można ją wykorzystać także na koncercie będąc pod sceną lub na wieczorne wyjście ze znajomymi do pubu."




"Jako fanka Tima Burtona zdecydowałam się zaprezentować stylizację, która w pewnym stopniu nawiązuje do jego twórczości. Zestaw ten według mnie nadaje się na sesję zdjęciową lub imprezę halloweenową, choć gorset ze zwykłą czarną spódnicą i rajstopami w paski noszę także na co dzień :)"




"Dlaczego ta stylizacja? Bo miała być sesja w stylu gotyckim... przede wszystkim kreacja taka miała być :) A że w mojej szafie takie oto ubrania, to grzechem byłoby ich nie wykorzystać. Oczywiście każda z tych rzeczy osobno może być wykorzystana nie tylko na sesję, ale też na co dzień czy różnego typu imprezy. Stylizacja składa się z dwóch spódnic (spódnicy/halki na stelażu i koronkowej spódnicy), gorsetu, bluzki, mitenek i czarnej koli. Dlaczego tiul, gorset i koronki? Bo w tym czuję się najlepiej:)"




"Szamanka.To właśnie do tej kobiety po zmroku, z dala od wzroku ciekawskich sąsiadek mieszkańcy przychodzą po radę, pomoc, a nawet zemstę. Stylizacja jest typowo larpowa. To dzika i nieprzewidywalna szamanka, ubrana w skóry i futra. W dłoni dzierży kostur. Na jej ciele wymalowane są niebieskie wzory rytualne. Szyja i ręce są obleczone koralikami i rzemykami.
Gorset został uszyty przeze mnie, pochodzi z Szafy Rudej Wiedźmy."




"Moja stylizacja składa się ze zwykłej bluzki na ramiączkach i spódniczki. Do tego mam założony matowy gorset firmy papercats. Stylizacja ta jest bardzo uniwersalna ponieważ nadaje się na codzienne wyjścia, koncerty, randkę z chłopakiem, urodziny znajomych oraz na sesje zdjęciowe. Strój jest tak praktyczny i bardzo wygodny że można w nim robić wszystko. Zakładając do tego szpilki staje się stylizacją bardzo kobiecą i seksowną natomiast wybierając tak jak w moim przypadku glany strojem codziennym i mniej oficjalnym :)"




"Postanowiłam, że zaprezentuję gorset w stylizacji codziennej. Czasami dziewczyny zastanawiają się, gdzie można wyjść w gorsecie. Moim zdaniem każda okazja jest dobra. Wystarczy tylko odpowiednio skompletować strój. W przedstawionym połączeniu jest bardzo delikatny. 
Przygotowując outfit inspirowałam się klimatami jesiennymi, czyli tym, co nas wkrótce czeka. Mam nadzieję, że mój pomysł będzie pomocny dla kogoś, kto nie ma pomysłu na gorsetową jesień. :)"
Zdjęcie: Katarzyna Romanik




"Wciąż spotykam się z wieloma opiniami, że gorset pasuje jedynie na tzw. "Wielkie wyjścia" lub, że to część damskiej garderoby dedykowana "do łóżka". Swoją stylizacją próbowałam obalić oba mity. Czarna ołówkowa spódnica oraz jasna satynowa koszula z kokardką i oczywiście gorset, elegancji dodają czarne szpilki.  Zestaw niezwykle uniwersalny, do pracy, na uczelnie, na spacer w parku (jak na zdjęciu) a nawet na randkę. Gorset pięknie podkreśla talię, spódnica biodra, szpilki wydłużają nogi... Czy może być coś bardziej kobiecego?"




"Na zdjęciu widoczny jest Ocean Mist z Rebel Madness. Mimo wyszukanego wzoru koronki świetnie sprawdza się jako element skromnego stroju na jesienne spacery. W komplecie z własnoręcznie przystrojonym sztucznymi kwiatami kapeluszem stanowi ciekawą opcję."




"Kreacja typowa do sesji zdjęciowej lub na imprezę przebieraną. Stylizacja z gorsetem underbust longline autorstwa Lady Ardzesz. Spódnicę uszyłam własnoręcznie z 3 warstw tiulu (plus satynowa podszewka) oraz 6 warstw gęstej falbany z tiulu. Góra to zwykły top, do którego przyszyłam dwie warstwy zmarszczonego paska z tiulu."




"Gorset, to moje drugie imię. Zakładam go wszędzie, gdzie tylko mogę: od uczelni, po wyjście ze znajomymi, imprezy czy też na co dzień. Mam już swoją łatkę "o, a Ty znowu w gorsecie!". Na zdjęciu czarna sukienka, gorset Underbust Grey Sparlke ze sklepu Papercats. Zdjęcie zrobione w Starym Zoo, w pawilonie zwierząt zmiennocieplnych. Niech gady też wiedzą, co dobre :)"



"Moją inspiracją na stylizację z gorsetem była przepiękna złota, polska jesień którą mogłam podziwiać za oknem, oraz wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej pt. "Amazonka" który od razu mi się z tym krajobrazem skojarzył. Ciepłe, żywe barwy jesiennych owoców i zieleń natury wydały mi się dobrym tłem na sesję zdjęciową. Z uwagi na kolorową scenerię, w ubiorze postawiłam na prostotę. Założyłam elegancką suknię na jedno ramię w kolorze czerwonego wina i czarny, żakardowy gorset z Rebel Madness. Do tego czarne czółenka i dyskretną biżuterię. Zdjęcie zatytułowałam "Ogród Jesieni". Strój jest efektowny i uniwersalny. Nadaje się nie tylko na sesję zdjęciową ale i na wieczorne wyjście, studniówkę, randkę lub kolacje z rodziną."




"I would wear this outfit for a picnic in the park with my loved one, during a warm day.

The black is the base color as it's both elegant and slimming and fits any occasion. The green and red touches are there to remind of red roses, the flower of love and passion, just as they are a part of the flower crown. The black lace comes to add to the femininity of the outfit, while the print mix of stars and polka dots add a fresh and modern touch by breaking away from the main theme. The thick heeled boots ensure a feminine poise while keeping a practical side: they are comfortable and stable enough to walk on the grass.

It is a playful and girly outfit, with some sensual touches such as the accentuated waist and the bra elastic showing, perfect for a date in the park. Perhaps a very modern Red Riding Hood, à la Ruby in Once Upon a Time (but without a cape)."




"Grając koncert staram się stworzyć wyjątkową atmosferę, a strój zdecydowanie w tym pomaga. Tu dwie spódnice - większa jako halka oraz spódnica z sari i stanik obszyty tkaniną z sari, połączone w suknię za
pomocą gorsetu. Mój ulubiony trik jako tancerki tribalowej, bo mogę tworzyć strój i do tańca brzucha i do grania na harfie! Do tego jeszcze rękawy i dodatki i mamy kreację na wielkie wyjście. Gorset jest od Vermillion Corsets. Barbara Karlik http://harfiarka.pl"




"Stylizacja à la retro w gorsecie szytym w Absyncie i kaloszkach. Moim zdaniem nadaje się ona i do pracy i na spotkanie z przyjaciółmi, jak również na zwykły spacer w deszczowy dzień :)"




"Przedstawiam swoją stylizację w gorsecie Violin, marki Restyle. Według mnie jest ona odpowiednia na wszelkie wieczorne wyjścia od zwyczajnego spotkania ze znajomymi, po różnego rodzaju koncerty i eventy."




"Zestaw idealny na spacer brzegiem rzeki w piękne, jesienne popołudnie ;) 
Akurat tutaj padł ofiarą sesji zdjęciowej, ale dzięki dopinanej (lub jak kto woli odpinanej) do dopasowanych, czarnych spodni tiulowej spódnicy, można z niego zrobić dowolnie elegancki strój do pracy lub przykuwającą wzrok kobiecą kreację. Poza spódnicą i spodniami w skład wchodzą: prosta, ale odpowiednio zdobiona, biała, wiktoriańska koszula oraz gorset underbust longline gray shadow, który dodaje całości elegancji a kobiecie pewności siebie :)"



"Stylizacja a la urzędniczka - nadaje się głównie do pracy w biurze, choć na randkę też może być. Po dorzuceniu ciekawych dodatków można tak wyjść na imprezę, a zmieniając szpilki na glany - wybrać się także na koncert. Stylizacja jest więc wielofunkcyjna, co przy gorsecie wcale nie jest takie łatwe. Ja w takim zestawieniu czuję się najlepiej, ponieważ gorset nie przykuwa aż takiej uwagi jak np. w połączeniu z długą spódnicą."



"Stylizacja składa się z koronkowej bluzki z szerokimi rękawami, satynowej spódnicy z tiulem oraz zniszczonych rajstop kabaretek. Zazwyczaj zakładam do tego glany z klamrami, lub jakiekolwiek czarne botki na obcasie. Gorset to model Wide Hip z Restyle. Stylizacja stworzona głównie z myślą o mniej oficjalnych imprezach i konwentach, aczkolwiek spódnica posiada haczyki, dzięki którym można zmieniać jej długość - dzięki temu przy opuszczeniu jej do kostek, można w takim stroju pojawić się i na bardziej odświętnej okazji :)"




"Lubię eleganckie stylizacje w wydaniu na tyle uniwersalnym, by można było nosić je również na co dzień i nie wyglądać zbyt poważnie. Podstawa, czyli sukienka z kołnierzykiem + gorset pasuje zarówno na imieniny u ciotki, egzamin, jak i również w zwyczajny dzień na uczelnię, do pracy, czy też na spacer. Przeznaczenie zależy głównie od dodatków, makijażu, czy też uczesania. Na zdjęciu wersja bardziej odświętna, stworzona na potrzeby sesji. Gorset niestety jest na mnie nieco za duży, bo pożyczyłam go od koleżanki. Planuję zakup swojego pierwszego, czekam tylko na doszycie wymarzonego modelu."




"Spódnica z brązowej skóry i zwyczajny, czarny tank top bardzo ciekawie łączą się z eleganckim, ametystowym gorsetem w wersji longline. Naszyjnik zrobiony z cieniutkich skórzanych paseczków dodaje stylizacji blasku. Zawsze wygląda inaczej - porusza się na wietrze i w czasie chodzenia, zwracając na siebie uwagę. Takie zestawienie jest efektowne, ale nie do końca formalne. Według mnie pasuje na wieczorowe spotkania w barze, na koncert czy kameralną imprezę. Idealnie wpasuje się w klimat przygaszonych świateł i dobrej muzyki :) 

Zdjęcie przedstawia mój autoportret, wykonany w warunkach domowych. Gorset to "Underbust Longline ametyst", firmy Rebel Madness, w rozmiarze S."




"Stylizacja na co dzień. Koronki, platformy i gorsety to coś co kocham i w czym czuję się dobrze. Gorset łączy w sobie to co kocham najbardziej - podkreślenie kobiecości i dodaje niesamowitego efektu, jest to kropka nad i."




"Mój "outfit" na zakończenie klasy maturalnej. Nawet nauczyciele byli zachwyceni."




"Gorset eko-skórzany i spódnica, która była robiona własnoręcznie, na paradę po rynku w 2 klasie gimnazjum i nada się do jeszcze do 3 :)"




"Założyłam czarną koszulkę i czarną długą spódnicę. Do kontrastu jasny gorset, na głowie mam gogle. W takim stroju chodzę na konwenty jak i do szkoły."




"Zdjęcie wykonane na konwencie Festiwalu Fantastyki Twierdza, ale bywam w 
takim stroju na imprezach i chodzę do knajp :)"




"Dla mnie gorset to taki element ubioru, w który można nie tylko się przebrać, ale po prostu ubrać i czuć dobrze, dlatego zestawiłam go ze wzorzystymi legginsami i prostym, białym topem. Tak ubrana spotykam się ze znajomymi, wychodzę na zakupy, ale i na wykłady, stąd rozpinana bluza, zakrywająca ramiona. To propozycja bardzo codziennego ubioru dla osób lubiących stonowane kolory."




"Stylizacja odpowiednia na wieczorne wyjścia ze znajomymi lub na co dzień, jeśli ktoś woli trochę mocniejszy styl. Jest to body z krótkim rękawkiem, rozkloszowana spódniczka z eko skórki, kabaretki no i oczywiście gorset. Do stroju glany oraz kolia ;)"




"Praktyczna letnia stylizacja z własnoręcznie szytym gorsetem. 
Idealne na wyjście ze znajomymi, randkę, spacer, na co dzień czy sesje zdjęciowe :) "




"Jest to stylizacja, którą stworzyłam z okazji tegorocznej edycji konwentu Polcon. Poszukując czegoś w moim stylu, co będzie jednocześnie komfortowe i efektowne, uznałam, że wybór prostej bazy i spektakularnych dodatków jest tym, czego szukam. Zestaw ten śmiało można zaadaptować na inne okazje - choć spacer z psem to nie jest najlepsza opcja, to już randka z przystojnym rockmanem czy wyjście na piwo ze znajomymi - jak najbardziej ;)"




"Stylizacja jest oparta na prostym matowym underbuście. Do gorstu założyłam spódnicę z zachodnich Indii (normalnie wykorzystywaną do tańca Kalbelia) a pod nią dwie warstwy tiulowych halek. "na górze" mam bolerko z siateczkowymi rękawami, kamizelkę typu "turkish vest" oraz stanik do tańca tribal fusion. Całość utrzymałam w czarno-srebrnej kolorystyce z drobnymi kolorowymi akcentami (do kolorowych tasiemek na spódnicy pasują kolorowe bransolety). Do tego wszystkiego założyłam biżuterię, również z zachodnich Indii. Całość miała dać efekt "orientalnego gotyku".
Stylizacja nadaje się na sesję zdjęciową albo jakiś festiwal typu Castle Party."




"Gorsety to nie tylko mrok i gotyk! Mimo, że ciężko się w nich tańczy w rytm bollywoodzkich hitów, wyglądają pięknie w zestawieniu z ozdobnymi saari. Lubię takie niecodzienne połączenia, wymieszanie kultur. Japońskie kimona też bywają świetne do takich zestawień. Nie bójcie się eksperymentować :)"




"Stylizacja nawiązywać ma do eleganckich dam z dzikiego zachodu. Powstała do sesji zdjęciowej."




"Proudly wearing my Rebel madness "military" underbust."




"Moja stylizacja z gorsetem od Rebel Madness jest mega uniwersalna, dobra zarówno na co dzień, jak i na rodzinny, czy romantyczny spacer, do pracy i na wyjście ze znajomymi :)"



Gorset: Rebel Madness eco skóra overbust
Spódniczka: Paper Cats
Uprząż: Finq DIY
Rękawiczki: Restyle
Make-up: Katarzyna Mikołajczak

"Jako muzyk mogę powiedzieć, że taka stylizacja jest dla mnie jak ulał na koncert. I to w charakterze wykonawcy ;) Jest uniwersalna - jeśli zdjąć łańcuch i uprząż oraz rozpuścić włosy całkowicie zmieniamy jej charakter. To samo tyczy się rękawiczek - często mieszam tak strój na koncertach. Można także na górę dorzucić czarne bolerko i robi się mniej drapieżnie. Podsumowując, dla mnie uniwersalna - koncertowa stylizacja - na miejsce przyjeżdżam ubrana już w czarne rajstopy, spódniczkę, narzutkę, gorset i z włosami w nieładzie, a przed samym wejściem na scenę dodaję kilka dodatków, układam fryz i gorset lśni na pierwszym planie w zupełnie innej odsłonie." 




"Jestem dziewczyną wielofunkcyjną i lubię, jak moje ubrania także mają wiele zastosowań. Nie chciałabym, aby to, co noszę było pojmowane, jako przebranie lub maska. Dlatego też moja stylizacja prezentuje strój, który mogłabym założyć niemal wszędzie, tzw. do tańca i do różańca. Widziałabym w nim siebie zarówno na weselu, jak i na spotkaniu ze znajomymi czy na randce."




"Elficka stylizacja z gorsetem Rebel Madness i odrobiną ognia :D
Długa spódnica, bądź obcisłe spodnie, koszula z długimi rękawami oraz gorset.
Stylizacja robiąca wrażenie na pokazy fireshow z użyciem mało inwazyjnego sprzętu - jak na przykład wachlarze czy parzydełko, w tym także konwenty, zjazdy fanów fantastyki i koncerty."




"Stylizacja powstała przez połączenie: białej sukienki do kolan, gorsetu Rebel Madness "Cyan Rose" i dwóch białych firanek. Typowo na sesję zdjęciową."




"Stylizacja idealna na imprezy kostiumowe, Halloween czy sesję zdjęciową ;)"


_______________________________________________________________________



Chcesz wziąć udział w konkursie?

2. Wyślij zdjęcie swojej stylizacji z gorsetem na adres koseatra@op.pl



You Might Also Like

13 komentarze » • • •

  1. niektóre fatalne, jedna super!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny, wyglądacie świetnie! Widać, jak ładnie rozwija się nam ten mały światek gorsetowy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektóre stylizacje przepiękne, jednak niektóre mimo, że opisane jako "do szkoły" zupełnie się do niej nie nadają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za inspirację. Będę znów chętniej wracać do gorsetów gdy tylko odświeżę swoją szafę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy jest konieczne, by nosić gorset na ubraniu? Zastanawiam się nad kupnem, ale zdecydowanie wolałabym go schować pod ciuchami. Jest to możliwe? Nie chcę się z tym za bardzo obnosić :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to konieczne :) Pewnie, że można go schować. Można ubrać coś luźnego i całkowicie go ukryć lub coś obcisłego i wtedy podkreślić jak modeluje sylwetkę. Wszystkie chwyty dozwolone :)

      Usuń
  6. A jaką biżuterie byś zastosowała do gorsetu właśnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jaki to gorset :) Ważne, aby wszystko było spójne stylistycznie i dobrze ze sobą współgrało. Czy masz na myśli jakiś konkretny gorset może?

      Tutaj zaproponowałam biżuterię: http://koseatra.blogspot.com/2016/07/do-czego-zaozyc-gorset-gotyckie.html

      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  7. Dobry gorset ze stalowymi fiszbinami to podstawa :) A pasuje do wszystkiego - do szpilek, do butów retro i do glanów. Inaczej mówiąc można być w nim elegancką i romantyczną, ostrą albo założyć go do całkiem zwykłych ciuchów jako ciekawy dodatek. Z glanami moim zdaniem też dobrze się prezentuje. Na ostatniej imprezie wystąpiłam w gorsecie i moich ukochanych starych Steelach. Buty na wysokim obcasie są piękne, ale jednak długo ich nosić nie umiem a z gorsetem jakoś mniej się męczę no i uwielbiam tak, że noszę jednak często :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie takie stylizacje mają w sobie to coś :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Do jeansów nie wygląda to najlepiej :P

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

DOŁĄCZ DO GRUPY DIORELLA ATELIER

Like me on Facebook

Subscribe