Pages

Jak uszyć prawdziwy gorset z fiszbinami? Gdzie kupić materiały i znaleźć wykroje?


Postanowiłam zebrać najważniejsze informacje dla osób, które chcą samodzielnie uszyć prawdziwy gorset, ponieważ często pytacie mnie o to w wiadomościach prywatnych. Coraz więcej kobiet zaczyna interesować się tym tematem i przybywa osób, które chciałyby spróbować swoich sił. Jeżeli znacie język angielski, to macie bardzo ułatwioną sprawę, bo w Internecie jest bardzo wiele informacji na ten temat. W tym poście podam Wam odnośniki do stron z bardzo użytecznymi i pomocnymi informacjami.

Na początek polecam wybór gorsetu typu underbust, bo jest znacznie łatwiejszy niż overbust.

Bezsprzecznie potrzebny jest nam wykrój. 




Gdzie znaleźć wykrój na gorset?


1. Można pobrać przykładowe, darmowe wykroje z internetu:

2. Wykroje na gorset można zakupić na:

Zalety: Wystarczy wybrać preferowany rozmiar i wyciąć panele. Czasami do wykrojów są dołączone instrukcje. 
Wady: Trzeba umiejętnie przeskalować wykrój oraz ewentualnie przerobić (zmodelować), aby dostosować go do swoich wymagań. Zwłaszcza z historycznymi trzeba więcej popracować.


3. Wykrój gorsetu można również skonstruować samodzielnie, ale to polecam raczej dla zaawansowanych. Instrukcje angielskojęzyczne jak to zrobić można znaleźć tutaj:

Zalety: gorset powinien wyjść dobrze dopasowany do indywidualnych wymiarów sylwetki.
Wady: Trzeba bardzo precyzyjnie zaznaczać i wymierzać odległości (przydatne są np. długa elastyczna linijka i krzywiki) oraz potrzeba trochę matematyki i obliczeń.

Mock-up, czyli gorset próbny


Niezależnie czy szyjemy gorset z gotowego wykroju czy wykreślonego samodzielnie należy zrobić gorset próbny, aby sprawdzić czy jest dobrze dopasowany do sylwetki. Nie chcemy zmarnować materiałów przeznaczonych na gorset docelowy. Taki gorset próbny najlepiej uszyć z nierozciągliwego, mocnego materiału np. drelich. Powinien być usztywniony fiszbinami tak jak gorset docelowy. Do gorsetu próbnego, czyli mock-up'u należy wprowadzić niezbędne poprawki i pozaznaczać na nim wszystko, co chcemy zmienić.



Niezbędne materiały

Aby wykonać samodzielnie prawdziwy gorset będziemy potrzebować następujące komponenty:

  • Coutil - materiał zaprojektowany specjalnie, aby zapewnić gorsetom wytrzymałość, o charakterystycznym splocie w jodełkę zapobiegającym rozciąganiu w każdym kierunku.
  • Tkanina wierzchnia - na początek odpowiednia będzie bawełna, najważniejsze, aby nie była elastyczna.
  • Flizelina - są różne rodzaje i różne grubości. Jest używana, aby “ustabilizować” tkaninę wierzchnią szczególnie przy satynach.
  • Podszewka - nie taka jaka zazwyczaj jest w ubraniach, czyli nie poliestrowa. Najlepiej by była bawełniana (aby pozwalała skórze oddychać), ale na początku można spróbować uszyć gorset tylko dwuwarstwowy i pominąć podszewkę.
  • Busk - należy pamiętać, aby był trochę krótszy niż planowana długość przodu gorsetu, ponieważ trzeba dodać na lamówki ok. 1÷2 cm z każdej strony*.
  • Fiszbiny stalowe spiralne - przynajmniej po jednej na każdym szwie, pamiętać o zapasie na lamówki.
  • Fiszbiny stalowe płaskie – 4 sztuki, aby usztywnić i ustabilizować wiązanie z tyłu, można też dodać po jednej płaskiej fiszbinie z prawej i lewej strony zapięcia, aby dodatkowo go usztywnić. Jeżeli gorset nie będzie posiadał zapięcia należy wszyć na przodzie np. 2 szersze płaskie fiszbiny. Pamiętać o zapasie na lamówki. 
  • Tunele na fiszbiny – tylko jeżeli ktoś zdecydował się na umieszczenie fiszbin tą metodą.
  • Waist Tape – czyli taśma wzmacniająca w talii, zapobiega rozciąganiu się gorsetu i wzmacnia szwy w miejscu, gdzie występuje największe naprężenie. Zazwyczaj waist tape jest z bawełnianej taśmy w jodełkę.
  • Oczka kaletnicze – są różne rodzaje i wielkości. Warto dopasować je do szerokości sznurka oraz kolorystycznie do busku.
  • Sznurek – odpowiedni do wiązania gorsetów sznurek powinien być bardzo mocny, niemożliwy do rozerwania nawet przy dużym naprężeniu. Dobry sznurek powinien także nie rozciągać się i nie być śliski, aby wiązanie nie ''rozjeżdżało się''. Sznurki są zazwyczaj nylonowe, polyesterowe lub bawełniane. Mają różne sploty i przekroje (np. mogą być obłe oraz płaskie). Długość sznurka najczęściej wynosi od przynajmniej 5 do nawet 9 metrów. Zazwyczaj jest to ok. 7 metrów. Jeżeli gorset nie ma busku sznurek powinien być dłuższy. Można użyć także dwustronnej satynowej wstążki.
Końcówki sznurka powinny być zabezpieczone przed strzępieniem się. Zwykle końcówki są po prostu stopione, zaciśnięte w metalowych końcówkach lub plastikowych tulejkach (skuwkach) albo owinięte specjalną taśmą. Spotkałam się też z ozdobnymi końcówkami. 
  • Lamówka – można zrobić ją samodzielnie ze skosu materiału, z którego będzie wierzchnia warstwa gorsetu.


Ewentualnie jeszcze „zatyczki/kapsle” do fiszbin o odpowiedniej szerokości, jeżeli będzie się przycinać każdą fiszbinę osobno. Jak założyć te zakończenia zostało pokazane w filmiku o przycinaniu fiszbin spiralnych. Fiszbiny można kupić już przycięte i z zatyczkami, ale trzeba wtedy dostosować do nich długość gorsetu.

Można też zaopatrzyć się w specjalny płyn do zakańczania fiszbin płaskich, aby ostrymi krawędziami nie przetarły materiału. Płyn dostępny tutaj.

* ÷ - ten znaczek poznałam na konstrukcjach ubioru. Oznacza „od do” – można sobie wybrać preferowaną szerokość mieszcząca się w tym przedziale.



 



Gdzie kupić komponenty potrzebne do wykonania gorsetu?

Niestety w Polsce rzeczy niezbędnie potrzebne do wykonania gorsetu są bardzo trudno dostępne. Jeżeli gdzieś w Polskiej pasmanterii się je wyszuka, to ich cena jest zwykle wysoka. Gorseciarki sprowadzają komponenty z zagranicy.


Gdzie kupić fiszbiny do gorsetu w Polsce? Obecnie znalazłam takie sklepy internetowe:

Sklepy zagraniczne oferujące rzeczy niezbędne do wykonania prawdziwego gorsetu:

Wielka Brytania
Stany Zjednoczone
Kanada
Australia
Niemcy
Można również szukać na Etsy i Ebayu.





Przydatne przy wykonywaniu gorsetu narzędzia: 


- kreda krawiecka lub pisak do tkanin
- długie, cienkie szpilki
- dziurkacz do tkanin / szpikulec
- młotek
- prasa do oczek (lub zestaw do zaciskania oczek)
- nożyce stołowe, obcęgi, kombinerki
- półstopka – taka do wszywania zamków krytych
- zapalniczka / zapalarka
- pilnik do metalu


Literatura


Polecam zaopatrzyć się w fachową literaturę oraz szukać informacji w Internecie. 

  • Robert Doyle - 'Waisted Efforts'
  • Noah Waugh - 'Corsets and Crinolines'
  • Jill Salen - 'Corsets: Historic Patterns and Techniques'
  • Julia Bremble - 'Corset Making' 
  • Linda Sparks - 'The Basics of Corset Building'




Tutoriale jak uszyć gorset krok po kroku


Kursy szycia gorsetów jako pdf

Bardzo wiele informacji m.in. o wykonywaniu samodzielnie gorsetu znajduje się na kanale Lucy na Youtube - ogromnie polecam wszystkim.







Podsumowując


Raczej nie chciałabym sugerować, że uszycie gorsetu jest rzeczą łatwą – wręcz przeciwnie. To bardzo trudne. Nauka szycia gorsetów to długi proces, który trwa latami. Uczymy się na błędach, pracujemy nad technikami szycia i sposobami usztywnienia oraz eksperymentujemy z materiałami.

Jednakże od czegoś trzeba zacząć :) Będzie potrzebna także doza determinacji, dużo cierpliwości i systematyczności. Wszystkim początkującym życzę powodzenia i mam nadzieję, że artykuł okazał się pomocny.


Jeżeli znacie jeszcze jakieś sklepy lub macie rady dla początkujących, podzielcie się tym w komentarzach :)

30 komentarzy:

  1. Jeśli tylko uważasz polskie gorseciarki za odpowiednio wykwalifikowane, to Deathless zrobiła tutorial na underbust. Jest z małej ilości paneli i fiszbin, więc powinien dobrze się nadać dla początkujących: http://deathlesscorsets.blogspot.com/2014/02/prosty-wykroj-na-gorset-pod-biust.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że uważam :)

      A proszę uważnie czytać treść :D Napisałam to: "Na blogu gorseciarki Deathless znajduje się instruktarz po polsku (link)"

      Usuń
    2. O faktycznie jest, skupiłam się na szukaniu linka wśród tych do wykrojów :D

      Usuń
    3. Właśnie zastanawiałam się gdzie go ulokować :)

      Usuń
  2. Czarna magia, podziwiam gorseciarki za ogrom roboty jaki wykonują tworząc cudeńka ;d ja bym nerwowo nie wyrobiła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie :D Polskie gorseciarki są bardzo utalentowane - ogromnie cieszę się, że miałam okazję współpracować z każdą z nich.

      A w poście chciałam właśnie pokazać, że to nie taka całkiem 'czarna magia', bo wszystko można znaleźć i się dowiedzieć, jeżeli się dobrze poszuka. Nie jest to wiedza dostępna 'tylko dla wybranych'.

      Dzięki za komentarz :)

      Usuń
  3. Jestem pod wrażenie,. Musiałaś włożyć dużo pracy, w to, żeby zgromadzić wszystkie te informacje. Tym bardziej jestem pod wrażeniem wszystkich osób, które same szyją gorsety. Dla mnie przerobienie podwiązek i wszycie ich w pas do pończoch było wyzwaniem! :D Muszę też dodać, że wszystkie te narzędzia są mi znane... z garażu taty :D ciekawe swoją drogą, że takie (dla mnie) męskie przedmioty pomagają stworzyć tak kobiecą część garderoby ;)

    Pozdrawiam.

    Lady A. Dracula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też miałam podobną myśl :) To samo jest z biżuterią. Zauważyłam, że zazwyczaj jubilerami są mężczyźni. To taka precyzyjna robota, ale trzeba też czasami mocno uderzyć młotkiem itd. - miałam warsztaty doświadczalne :D

      Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

      Usuń
  4. Niezła robota! Nie trzeba będzie pisać z pamięci, jak ktoś znów zapyta :)
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :) Mam nadzieję, że się przyda.

      Usuń
  5. Ja dodałabym jeszcze jedną radę: należy bardzo uważnie kroić części materiału ze specjalną uwagą na kierunek nitki - wtedy unikniemy krzywienia się gorsetu (nawet idealnie symetrycznie skrojonego).

    Fallka
    www.womanincorset.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba chodziło o kierunek osnowy, czyli nitek biegnących wzdłuż tkaniny, prostopadle do wątku. Tak, oczywiście to bardzo ważne. Trzeba na to zwracać uwagę szczególnie też przy szyciu spodni.

      Dziękuję bardzo za komentarz :)

      Usuń
  6. Świetny post!
    Strona o coutilu na angielskiej Wikipedii po kliknięciu w wersję polską przekierowała mnie do ... drelichu. Stąd moje pytanie - to ta sama tkanina? A jeśli nie, to czy drelich może zastąpić coutil?
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to nie są te same tkaniny. Coutil jest zastępowany drelichem, ale to zupełnie inna tkanina
      - jej splot jest mniej zwarty. To taki tańszy odpowiednik. Czytałam, że niektóry zastępują go tkaniną zwaną twill (nie wiem jaki to ma polski odpowiednik) lub płótnem, ale najodpowiedniejszy jest coutil :)

      Również pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za odpowiedź :)
      Pytam, bo sprowadzenie coutilu jest niestety dość kosztowne, a nie chcę marnować takiej tkaniny na pierwsze (siłą rzeczy pewnie niezbyt udane :D) gorsety. Cóż, popróbuję na tym co jest i zobaczę jak mi idzie. Jeszcze raz dzięki! :)
      Ania

      Usuń
    3. Nie ma za co :) Tak, niestety to dosyć drogie. Poćwicz sobie właśnie spokojnie na czymś tańszym bez stresu. Powodzenia! :)

      Usuń
  7. Świetnie napisany post - tyle przydatnych wiadomości w jednym miejscu :) Dziękuję, że o mnie wspomniałaś, bardzo mi miło :*
    Od siebie polecam jeszcze anglojęzyczną grupę dotyczącą szycia gorsetów (https://www.facebook.com/groups/353021271395703/?fref=ts) i bloga Higashi (http://raspberry-kitty.blogspot.com/search/label/Szycie), która też zaczyna szyć gorsety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak :) Oczywiście polecamy. Dziękuję za wzbogacenie treści bloga :)

      Usuń
  8. Robert Doyle - 'Waisted Efforts' to twoja książka jeśli tak to gdzie kupiłaś
    lady ardzesz corset

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie. Jest bardzo trudno dostępna. Znalazłam tutaj: http://www.amazon.com/Waisted-Efforts-Illustrated-Corset-Making/dp/0968303900

      Usuń
  9. Przy gorsetach modelujących najlepiej sprawdzają się sznurówki ponieważ są odporne na przecieranie i zerwanie się - przynajmniej u mnie. Nie wiem czy są takie same jak stosowane w obuwiu (może są mocniejsze), ale są bardzo podobne i też są płaskie. Inne wiązadła gorsetowe dosyć szybko mi się przecierają i urywają szczególnie wtedy gorset zawiązuje się bez pomocy drugiej osoby. Największe przetarcia pojawiają się przy dociąganiu gorsetu. Nie są one tak efektowne w wyglądzie jak np. wstążki, ale to już ma mniejsze znaczenie. Może ktoś wie gdzie można kupić takie dłuższe w PL?
    Wstążki gorsetowe i sznurki gorsetowe sprawdzą się w gorsetach korygujących lub ozdobnych ponieważ takie gorsety zazwyczaj mają łatwiej :-)
    Koseatro, podziwiam pracę włożoną w napisanie tego wpisu. Tyle informacji w jednym miejscu :-)
    Pzdr, Amika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kiedyś na gorset mówiono "sznurówka" :)
      Trzeba by poszukać w hurtowniach - w sklepach nie ma czegoś takiego o nawie sznur do gorsetu :)

      Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

      Usuń
    2. Witam serdecznie,jestem na tej stronie pierwszy raz i od razu ją polubiłam! Jestem pod wielkim wrażeniem artykułu i chciałabym od siebie dodać odnośnie sznurka do gorsetu. Ja bardzo często robię zakupy do mojej pracowni krawieckiej na stronie STOKLASA,tam też można znaleźć sznurek bawełniany i inne sznurki w nawojach po kilka a nawet kilkaset metrów : Sznurki odzieżowe PES + bawełna + skóra ( to jest odnośnik którym można się kierować w wyszukiwaniu nazwy) .Pozdrawiam serdecznie i będę tu częstym gościem:)) Helena

      Usuń
    3. Dziękuję za miłe słowa i informacje :) Cieszę się, że blog Ci się spodobał! Również pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzania :)

      Usuń
  10. Witam.
    Ja z pytankiem. Co, jeśli zakupię gorset bez waist tape i chciałabym go wszyć? Czy powinnam odpruć podszewkę i wszyć go tam, czy może na podszewkę? I czy by spełniał on swoją rolę? Dodam, iż mam namyśli gorset papercats underbust wykonany z tkaniny bawełnianej i posiadający wcześniej wspomnianą podszewkę. (link do gorsetu: http://papercats.pl/p300,underbust-wisienki-longline.html ) Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję. Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie trzeba by szyć cały gorset od początku, aby poprawnie wszyć waist tape. Akurat nie mam tego gorsetu, ale domyślam się że nie ma osobnej podszewki (floating lining), a jest to zszyte z zewnętrzną warstwą, więc nie opłacałoby się pruć całego gorsetu. Można wszyć waist tape, ale byłyby widoczne szwy. Można by je przeszyć po szwie tuneli i byłyby mniej widoczne - pytałam o to teraz gorseciarkę.
      Również pozdrawiam i powodzenia :)

      Usuń
  11. Dzięki za linki do wykrojów. :) szukałam ich dłuższy czas już

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesli znacie gorseciarki z trojmista to bardzo prosze o pomoc. Moj mail atteloiw79@gmail.com
    Dziekuje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Trójmieście obecnie nie ma gorseciarki. Wszystkie polskie, profesjonalne gorseciarki zaznaczyłam na mapie w tym poście: http://koseatra.blogspot.com/2014/10/zamawianie-u-gorseciarki-pytania-i.html Pozdrawiam :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.