Złoty deszcz, czyli forsycja kwitnie wczesną wiosną. Pora kwitnienia forsycji przypada w czasie, gdy wokół jest jeszcze szaro, a pozostałe rośliny powoli budzą się dopiero z zimowego snu. Forsycja jest najwcześniej kwitnącym krzewem ozdobnym, sygnalizującym nam nadejście wiosny. Kwiaty forsycji ukazują się na pędach jeszcze zanim rozwiną się na nich liście - wygląda to naprawdę spektakularnie.
Może właśnie przyciągające wzrok forsycje sprawiły, że kolor żółty zaczął mi się szczególnie podobać. Żółty świetnie komponuje się z czernią, nadaje świeżości i kojarzy mi się z pozytywną energią. To niewątpliwie kolor wiosny!
Zaczęłam eksperymentować z kolorami i inspiracjami czerpanymi z mody minionych dekad. Nadal prym wiodą lata 50. Staram się jednak dodawać stylizacjom współczesną nutę, a nie rekonstruować wiernie dawne style.
Najpierw, zainspirowana oczywiście złotym deszczem, stworzyłam forsycjowy kapelusz, a później dobrałam resztę stylizacji. Spódnicę z koła uszyłam kilka lat temu na studiach z projektowania ubioru - dopiero teraz ma swoją premierę na zdjęciach :) W końcu znalazłam do niej pasek z dobrą klamrą. Jest świetny, bo można go dowolnie regulować.
Bluzkę z dekoltem w kształcie łódki kupiłam bardzo tanio w popularnej sieciówce i dopasowałam do założonego pod ubranie gorsetu. Całkowitą nowością w mojej szafie są sznurowane botki. Długo nie mogłam przekonać się do takiego modelu, bo wyglądał dla mnie nieatrakcyjnie. Przypadkiem znalazłam zgrabniejszą wersję i dałam im szansę. Sprawdziły się świetnie w chłodne dni.
Dołącz do grupy Diorella atelier💃🏻 gdzie sprzedaję perełki z mojej szafy.
Jeżeli uwielbiasz eleganckie sukienki w stylu vintage glamour to miejsce dla Ciebie!
Tutaj znajdziesz ponadczasowe kreacje podkreślające kobiece piękno🍸💄
Piękne retro.
OdpowiedzUsuńNo kapelusz ciekawy, połączenie z tą stylizacja wygląda super. Typowo wiosennie :) Lubię ogólnie śledzić twój blog, sporo ciekawych wpisów i stylizacji.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spodobał Ci się kapelusz :D Bardzo dziękuję za komentarz i miło mi, że śledzisz bloga. To wiele dla mnie znaczy! Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń