Ostatnio otrzymałam od mojej serdeczniej przyjaciółki Marty wspaniały gorsecik typu waspie - czyli węższy niż standardowy underbust. Czuję się bardzo zaszczycona mogąc go dla Was zaprezentować w dzisiejszym poście. Gorset szczególnie podoba mi się, ponieważ uwielbiam krój waspie i kolor błękitny. Przyjrzyjmy mu się bliżej.
O SnowBlack Corsets
Marka SnowBlack Corsets, którą Marta założyła już ponad siedem lat temu, jest znana w zagranicznym środowisku miłośników gorsetów i najczęściej szyje na zamówienie właśnie dla zagranicznych klientów. Gorsety jej autorstwa można zobaczyć na wielu pięknych modelkach w zjawiskowych stylizacjach. Mój wzrok przyciągają zwłaszcza zdjęcia w gorsetach SnowBlack Corsets Alissy Alexina, która posiada bardzo wąską talią o obwodzie zaledwie 17 cali - zdjęcia możecie zobaczyć tutaj.
Najbardziej w twórczości Marty prócz świetnego, mistrzowskiego wykonania, podoba mi się eksperymentowanie, poszukiwanie nowych rozwiązań i ciągły rozwój technik oraz stosowanie nieoczywistych materiałów takich jak np. juta lub ciekawych technik wzorniczych np. haft wstążkowy czy szydełkowanie.
Gorset z juty ozdobiony haftem wstążkowym można zobaczyć tutaj:
SNOWBLACK CORSETS - MY LITTLE GARDEN, CZYLI KWITNĄCY GORSET Z JUTY
Martę z jej niezwykle kreatywnym umysłem można nazwać gorsetową pionierką, ponieważ niewątpliwie od lat wnosi wkład w rozwój tej dziedziny.
Zachęcam Was do przeczytania na moim blogu wywiadu z tą utalentowaną gorseciarką:
SNOWBLACK CORSETS – WYWIAD ZE ZNANĄ POLSKĄ GORSECIARKĄ
Wykrój gorsetu składa się z 11 paneli. Nietypowo nieparzysta suma pojawiła się, ponieważ gorset nie ma zapięcia z przodu. W przodzie znajdują się za to dwie płaskie, stalowe fiszbiny, które utrzymują pożądany kształt i zapobiegają wyginaniu się. Pozostałe usztywniające fiszbiny są spiralne.
Zewnętrzna warstwa gorsetu została wykonana z surowego jedwabiu o intensywnym błękitnym kolorze. Na zdjęciach można dostrzec, że ten rodzaj jedwabiu ma charakterystyczną fakturę powstałą ze zgrubień na niektórych wątkach (przędza ułożona w tkaninie poziomo).
Struktura materiału tworzy interesujący efekt, który wraz z połączeniem z ręcznie przyszytą, bawełnianą koronką i delikatnym flossingiem na każdej fiszbinie, buduje spójną całość w stylu nieco rustykalnym. Jest to cecha wyróżniająca gorsety SnowBlack, którą wiele osób już rozpoznaje. Wspaniale, że tak wiele osób odgadło (pytałam Was w tym poście) autora gorsetu patrząc po prostu na zdjęcie.
Prawdziwą niespodziankę odkrywamy wewnątrz gorsetu. Podszewka idealnie wpisująca się w klimat rustykalny przedstawia maszynę do szycia, nożyce, szpulki orz inne motywy krawieckie. Świetny pomysł i bardzo ładna tkanina. Gorset dzięki tak nietypowej podszewce jest bardziej interesujący i wyjątkowy - wzorzystego wnętrza nie znajdziemy przecież w żadnym gorsecie ze sklepu.
Rzecz, którą nigdy nie pomija Marta, a którą ja uwielbiam, to dbałość o najmniejsze szczegóły. Począwszy od aspektu konstrukcyjnego (dodatkowa listewka z tyłu, aby oczka mocno się trzymały), a skończywszy na idealnym dopasowaniu kolorystycznym satynowej wstążki. Ponadto wstążka została zakończona zapobiegającą strzępieniu się taśmą, która w razie potrzeby ułatwi także przeciąganie wstążki przez oczka.
Podsumowując
Gorset bardzo mi się podoba - po prostu nic nie można by w nim zrobić lepiej! Jego wyprofilowanie i wygoda noszenia na nowo obudziły moją fascynację gorsetami. Dziękuję kochanej Marcie :)
Waspie czy waist cincher?
Jak wspominałam jest to gorset typu waspie. Czym się charakteryzuje i czym rożni od typu waist cincher? Waspie i waist cincher to rodzaje gorsetów typu underbust, które są węższe niż standardowe underbusty i modelują głównie talię, a w mniejszym stopniu żebra i biodra. Są zatem wygodniejsze i dają większą swobodę ruchu.
Gorsety typu waspie i waist cincher łatwiej dobrać do sylwetki niż standardowy underbust. Są uniwersalne i pasują na wiele typów sylwetek, jednakże odradzałabym je osobom puszystym o większej tkance tłuszczowej, ponieważ mogą powodować powstawanie fałdek. Między sobą waspie i waist cincher różnią się szerokością - waspie jest nieco węższy, a cincher nieco szerszy (np. ok. 8'').
Piękności <3 Niesamowity pomysł z tym wnętrzem! Na początku pomyślałam, że może ten gorset da się nosić z obu stron, ale po namyśle to wydaje się jednak trochę niedorzeczne, haha <3
OdpowiedzUsuńDobry pomysł! Gorset nie ma przecież zapięcia i dałoby się też z drugiej strony :) Nie pomyślałam o tym. Dzięki za komentarz :)
UsuńDa się, da ;) Fotografuję często w gorsetach od Marty, i ona już mnie doskonale zna pod tym względem, i wie, że podszewka musi być na tip top, bo a nóż znów przełożę go na "lewą" stronę ;) Za to ją uwielbiam własnie, i jej gorsety- nie dość, że cuda, to i wielofunkcyjne, z pięknym wnętrzem :) Pozdrawiam serdecznie, Gosia
UsuńTo prawda :) Dziękuję za komentarz :)
Usuńładnie Ci w takim makijażu. Bardzo fajny gorset.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Miło mi!
UsuńCzy wiesz może gdzie znajdę formę na podobny gorset? Chodzi mi głównie o modelowanie i to że jest taki malutki
OdpowiedzUsuńDarmowy wykrój na gorset typu waspie bez zapięcia znajdziesz tutaj, ale prawdopodobnie modelowanie trzeba pogłębić samodzielnie, bo to wykrój dla początkujących, a uzyskanie większego wcięcia jest trudniejsze.
UsuńTaki waspie można uzyskać bardzo łatwo również ze zwykłego wykroju na underbust - po prostu przyciąć górne i dolne krawędzie.
Może przydać Ci się ten post: http://koseatra.blogspot.com/2017/05/tutorial-jak-uszyc-gorset-krok-po-kroku.html
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo :)
Usuń