Po ponad miesięcznej, spowodowanej ważnymi obowiązkami przerwie w prowadzeniu bloga, powracam z postem o gorsetach próbnych, czyli tzw. mock-upach wykonanych przez zdolną, polską gorseciarkę - Lady Ardzesz.
A czy Wy tutaj jeszcze jesteście? :) Powiedzcie proszę, co sądzicie o mock-upach!
To już trzecie gorsety uszyte jedynie do przymiarek i poprawek (pierwsze opisałam w tym poście) - zostały użyte do ustalenia idealnych wymiarów, wyprofilowania i kształtów krawędzi. Na szczęście Lady Ardzesz jest bardzo cierpliwą osobą i zawsze miło się z nią współpracuje. Zamawiam te gorsety chyba od sierpnia zeszłego roku, ale nie zależy mi na czasie, bo samo wprowadzanie poprawek i eksperymenty z różnymi kształtami są dla mnie przyjemnością.
W przesyłce od gorseciarki nieoczekiwanie znalazłam trzeci gorset. Lady Ardzesz chciała żebym przymierzyła i wyraziła opinię na temat jej nowego wykroju.
Taki typ modelowania nazywa się hourglass (ang. klepsydra). Wyprofilowanie gorsetu podąża za naturalnym kształtem żeber. Linia klatki piersiowej jest zaokrąglona i trochę obła. Dzięki temu żebra wolne (nazwane tak z racji braku połączenia z mostkiem), czyli XI i XII para, nie są uciskane w dużym stopniu. Zapewnia to znaczny komfort oraz wygodę nawet przy dużej redukcji w obwodzie talii. Co więcej ten gorset nie dochodzi do linii pod biustem i dzięki temu można czuć się w nim zadziwiająco swobodnie. Prawie nie czuć, że ma się go na sobie :)
Lady Ardzesz pokazała mi także gorset do trenowania talii, który uszyła dla siebie. Naprawdę jestem pod wrażeniem jej umiejętności i świetnego anatomicznego dopasowania do sylwetki :) W takich gorsetach można czuć się bardziej komfortowo niż o wyprofilowaniu stożkowym, ponieważ nie deformują w znacznym stopniu żeber, a skupiają się przede wszystkim na zmniejszeniu obwodu talii.
Jednakże ze względów estetycznych osobiście preferuję raczej wyprofilowanie stożkowe :) Porównując te zdjęcia można dostrzec właśnie tą różnicę. Gorsety maja mniej więcej taki sam obwód w talii. Fascynujące jest również to, jak można zmieniać kształt swojego ciała.
A poniżej trzeci gorset próbny. Najtrudniej oczywiście uszyć idealnie dopasowany gorset typu overbust, ale dla profesjonalnej gorseciarki to nie problem. Zauważcie, że gorset nie jest symetryczny - to celowy zabieg, który pozwolił ocenić jak będzie lepiej.
Z wyglądu bardziej odpowiada mi typ conical, ale jeśli chodzi o wygodę to zdecydowanie wolę hourglass, posiadam jeden i drugi typ i czuję ogromną różnicę w komforcie przez cały czas noszenia. Jeśli chodzi o mock-upy to super sprawa, ale dość czasochłonna więc ja poświęcam na nie czas jeśli zupełnie nie wiem jak ugryźć jakiś wykrój albo jeśli przewiduję, że coś może pójść nie tak, do tej pory zrobiłam dla siebie dwa, jeden dla overbustu, drugi dla gorsetu typu waspie i o ile pierwszy wyszedł całkiem sensownie po poprawkach to z drugim nadal walczę ;)
OdpowiedzUsuńPS: śliczną masz sukieneczkę, kolor i krój mnie urzekły :)
No właśnie. Podzielam Twoje zdanie :) Wygodniejszy hourglass, ale też uważam, że ładniejszy conical.
UsuńŚwietnie Ci idzie :) Chętnie czytuję Twojego bloga i oglądam postępy. Trzymam kciuki za drugi gorset i życzę powodzenia w dalszym rozwoju Kochana!
Dziękuję za komentarz :)
kurde gorsety gorsetami, ale masz boska sukienke ;d
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZ hourglass właściwie mam małe doświadczenie, ale conical podoba mi się znacznie bardziej. Nie wygląda tak ekstremalnie (choć najgorszy pod tym względem jest chyba pipe stem - ała!).
OdpowiedzUsuńCo do mock-upów - w pierwszym bardziej podoba mi się prawa strona (tj. Twoja lewa), w drugim lewa strona (Twoja prawa), a w trzecim ciężko powiedzieć, bo stanęłaś bokiem i zasłoniłaś jedno biodro. :D Ale chyba też lewa strona lepsza (Twoja prawa) - ładniejszy kształt górnej i dolnej krawędzi.
Kattie
Tak, pipe-stem wygląda nieanatomicznie i wzbudza kontrowersje :)
UsuńAkurat undery są całkowicie symetryczne hehe :) Patrząc na zdjęcia czasami jest takie wrażenie niesymetryczności, bo to zależy jak się ustawię i na której nodze oprę.
W overze została wybrana właśnie lewa strona ;) Dziękuję Ci za komentarz i za śledzenie bloga!
Prawdę mówiąc to ten krótszy under wydawał mi się strasznie niesymetryczny i na zdjęciach wyglądasz w nim jakbyś miała skoliozę - bez urazy. I chyba jednak ten mock-up z jednej strony był krótszy, tak mi się wydaje. Gotowy gorset prezentuje się ładnie, widziałam na fan-page LA. Nawet pomimo kształtu i mocno zaznaczonych bioder, których fanką specjalnie nie jestem jak wiesz. :)
UsuńKattie
Na stronie Lady Ardzesz jest zdjęcie jej osobistego gorsetu do trenowania talii, szytego według tego typu wykroju :) Moje gorsety jeszcze nie są gotowe. Gdy przyjdą to oczywiście pokażę :)
UsuńTak, tak, że to jej własny szyty według tego wykroju to wiem. :D
UsuńKattie
Ja osobiście wolę kształt klepsydry z wyglądu. Conical moim zdaniem bardzo mocno wydłuża górę i to wygląda groteskowo. Jednak to tylko moje zdanie.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że najbardziej ze wszystkiego zachwycają mnie Twoje włosy! Wyglądasz w tej fryzurze cudownie :)
Rzeczywiście trochę wydłuża.
UsuńDziękuję :) Bardzo mi miło :)
niesamowicie podoba mi się conical- chociaż szczerze mowiac, bardziej idący w pipe steam chyba podobałby się mi jeszcze bardziej :P ale mam dość dziwne upodobania :D
OdpowiedzUsuńw każdym razie, wyglądasz bardzo fajnie na pierwszym zdjęciu, niesamowicie podoba mi się takie wyprofilowanie części na biodrach , oraz zestawienie gorsetu z sukienką- śliczny kolor, bardzo Ci w nim do twarzy moim zdaniem:) chociaż chyba najbardziej w tym zestawie podoba mi się taki trochę graficzny klimat, ostre kierunki, kojarzy mi się odrobinę ze szkicami projektów odzieżowych z lat 70tych-60tych, które uwielbiam:) szwy sukienki i jej kształt jak na moje oko fajnie usupłeniają kształt i modelowanie gorsetu, idąć w taką ciekawą, geometryczną estetyklę- coś zupełnie nowego u Ciebie:)
Wprawnemu, wyedukowanemu oku nic nie umknie! Tak, ostatnio próbuję nowych kierunków :)
UsuńDziękuję Ci bardzo za komentarz - uśmiechnęłam się, gdy przeczytałam. Pozdrawiam serdecznie i podziwiam prace :)
Mnie najbardziej urzekają gorsety naturalnie podkreślające figurę. Dlatego te kroje do mnie nie trafiają ponieważ jak dla mnie bardzo groteskowo deformują figurę. Jednak nie zawsze przecież chodzi o to, aby iść za głosem rozsądku :-) Podoba mi się z tych wszystkich tylko over, lecz głównie dlatego, że już dawno temu ten typ gorsetu skradł moje serce :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie gorsety muszą być przede wszystkim wygodne. Kiedyś zarzekałam się, że gorsety Lady Ardzesz mi się nie podobają ze względu na niedopowiadającej mojemu gustowi linii talii. Pewnego razu na przekór temu co twierdziłam i po to, aby się przekonać czy się myliłam w ocenie, złamałam się i poprosiłam Lady Ardzesz o uszycie dla mnie gorsetu. Czekałam chyba dwa miesiące... Było warto. Jestem nim zachwycona :-) Jest bardzo bardzo wygodny i bardzo dobrze mi się go nosi. Jeśli tylko mam ku temu sposobność, zawsze po niego sięgam :-) Teraz wiem, że to świetna gorseciarka, a różne projekty, jakie wychodzą spod jej ręki tylko potwierdzają, że wie doskonale co chce osiągnąć :-) Amika
To wspaniale! Miłe zaskoczenie. Kształt gorsetów jaki szyje Lady Ardzesz zależy od wytycznych klientek :)
UsuńDziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :)