Pages

Underbust czerwona satyna i koronka 18'' Lady Ardzesz


Mój drugi szyty na wymiar gorset wykonany przez Lady Ardzesz.

Jest to gorset - eksperyment. Gorset miniaturka. Po złych doświadczeniach z gorsetem typu long line z Corsets-uk, który abstrahując był całkowitym nieporozumieniem, chciałam by mój gorset szyty na zamówienie był jak najkrótszy. Wolę krótkie gorsety, ponieważ wydaje mi się, że gorsety okalające biodra optycznie je poszerzają. Gorset jest typu high hips.

 


 W komplecie do gorsetu dostałam wiązaną obróżkę / dusik z tej samej koronki. 
Jest usztywniany małymi, stalowymi, spiralnymi fiszbinami - takimi jak gorset. 

Bardzo lubię dodatki hand made. Broszka - łapka została wykonana przez Macabra Kollektiv.



Gorset jest w rozmiarze 18 cali to jest około 45 cm w talii. Na zdjęciach jest całkowicie zasznurowany. Niestety ten rozmiar nie prezentuje się na mnie szczególnie spektakularnie, ponieważ mam raczej drobną budowę.




Długość :

z przodu 25 cm
z boku 17,5 cm
z tyłu 24 cm

Obwód :

pod biustem 58 cm
w talii 46 cm tj. ok. 18''
na dole 64 cm

Gorset można określić mianem waspie, ponieważ z boku mierzy tylko 17 cm.
Jest zapinany na czterozapięciowy wąski busk, ale mimo tego nie odkształca się, nie wygina nawet przy tak małym rozmiarze.




 Do usztywnienia gorsetu użyto 4 fiszbin płaskich i 10 fiszbin stalowych spiralnych, które są bardzo cienkie - szerokości 0,5 cm. Mały gorset małe fiszbiny. Spełniają dobrze swoją funkcję i jak widać gorset modeluje bardzo dobrze dzięki znakomitemu wykrojowi.



Zarówno przód i tył gorsetu są ozdobione czarną koronką. Wybrałam koronkę o ciekawym wzorze - proszę zwrócić uwagę, że została dopasowana i oczywiście ręcznie przyszyta symetrycznie.


Gorsecik wyszedł nie do końca taki jak chciałam. Linia jest falista, biodra zaokrąglone - wręcz obłe.
Wolę zdecydowane, ostre, proste wcięcie. Lady Ardzesz poprawiła mi gorset na taki jaki chciałam - zawsze jest bardzo serdeczna i pomocna :) 

Boki zostały wyprostowane i obecnie gorset prezentuje się tak :


Gorset zawiązałam niepoprawnie z przodu, bo się spieszyłam, 
a chciałam by nie uciekły na środku żadne minimetry :)

Zapraszam do oglądania innych wykonanych przez Lady Ardzesz gorsetów 

21 komentarzy:

  1. Gorset piękny, chociaż zdecydowanie nie dla mnie- wolę dłuższy krój, nie przeszkadzają mi nawet spore biodra ;) Co do ozdoby na szyje, jest śliczna, ale ja duszę się na samą myśl, że mogłabym mieć coś z fiszbinami wokół szyi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Peacock z Restyle bardzo ładnie na Tobie leży. To kwestia sylwetki - jesteś o wiele wyższa ode mnie. A ta obróżka nie jest do ściskania jak gorset jakby co :)

      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. Wiem, że obróżka nie do ściskania, ale i tak ja nawet ze zwykłym dusikiem czy bluzką z półgolfem mam wrażenie, że się nie dotleniam ;) Bardzo lubię wygląd czegoś takiego na szyi, ale sama długo nie wytrzymam ;) Wkrótce zobaczysz u mnie gorset od Vermilion - ciut dłuższy od Black Peacock i właśnie dla mnie najlepszy ;) Kwestia figury i preferencji bo ja w takim krótkim bym nie pochodziła - wylałabym się dołem ;)

      Usuń
  2. Mam podobny, tylko czarny i ozdobiony gipiurą (bo tak mi się ten spodobał, że też chciałam taki :D). Pierwszy mój gorset szyty u Ardzesz. Nie mogę się nadziwić jaka jestem w nim biodrzasta, nawet Papercats nie robią takiego efektu.

    Kattie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sensie ten mój Ci się spodobał wtedy? :) To było tak dawno! Ciesze się :)

      Usuń
    2. Zobaczyłam go u Sylwii na Szafie niecały rok temu, a zanim się zdecydowałam na zamówienie gorsetu na miarę to też kilka tygodni minęło.

      Kattie

      Usuń
  3. Przy każdym kolejnym gorsecie Lady Ardzesz umacniam się w przekonaniu, że to nie jest gorseciarka dla mnie, chcoiaż podziwiam z przygryzioną wargą jej twórczość i magnetyczność niektórych gorsetów :-) Nie wiem dlaczego, ale nie pasuje mi sposób modelowania przez Lady Ardzesz talii w gorsetach szytych dla klientek. Może to tylko kwestia oczekiwań klientek i w to wierzę, bo nie wątpię, że Lady Ardzesz potrafi uszyć każdy rodzaj gorsetu :-)

    Do mnie ten gorescik nie przemawia wogóle. Nie jest w moim guście sposób modelowania figury oraz jego długość. Nie chcę przez to powiedzieć, że brakuje mu uroku - jest śliczny, szczególnie w drugim wcieleniu. Wolę naturalne i zdecydowane podkreślenie kształtów zamiast talii osy. Swój gorsecik na codzień noszę pod bluzkami ponieważ jestem w nim zakochana i nie mogę się z nim rozstać nawet na jeden dzień chyba, że muszę. Jednak on nie wcina się ostro w talię, a wręcz przeciwnie - przyjemnie grzeje i otula. Z tego powodu takie ostre wcięcie wyglądałoby u mnie bardzo nienaturalnie. Piszę o tym ponieważ zastanawiam się jak często Koseatro nosisz ten gorset. Czy używasz go tylko do stylizacji czy może zdarza Ci się go założyć do jakichś okazji?
    Poza tym wolę dłuższe gorsety, siegające do kości bioder i subtelnie łagodnie je opinające (ale nie do bioder - takiego jeszcze nie miałam i nie mam zdania).
    Na pierwszym zdjęciu wyglądasz oszałamiająco. Zdjęcie z katalogu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amika :-)

      Usuń
    2. Dziękuję :) Każdy ma swój indywidualny gust. Gorset użyłam jak dotychczas tylko do jednej stylizacji na koniu i do powyższych zdjęć.

      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Świetny gorset, podoba mi się, jak leży po poprawkach. Sama mam jeden gorset od Lady Ardzesz (planuję kiedyś zamówić kolejny, mniejszy, gdyż ten, który mam sie okazał za duży w talii), więc wiem, że zdolna z niej gorseciarka. Szkoda ,że sama nie mogę nosić tego typu gorsetów, wolę long line (jako,że jestem bardzo wysoka) , zresztą po ciąży mimo, że minęły już 2 lata brzuch nie jest już tak idealny, więc zbyt krótki gorset nie wchodzi póki co w grę chyba, że się trochę zmobilizuję do ćwiczeń :)

    Czytając Twoje wcześniejsze wpisy wspominałaś coś o ćwiczeniach na talię, będzie może taki post w najbliższym czasie na Twoim blogu? Szukałam w internecie informacji, jednak zawsze po tygodniu lub dwóch się zniechęcałam, gdyż ćwiczenia były zbyt męczące, a efekty niewielkie. Próbowałam również specjalnej diety, ta również nie dawała zadowalających skutków. Sama jestem również ciekawa, czy wprowadziłaś jakieś zasady żywieniowe i prowadzisz określony tryb życia, czy po prostu masz taki typ figury? Kiedyś miałam bardzo szybką przemianę materii i byłam bardzo szczupła, mimo,że jadłam normalnie i nieszczególnie dużo się ruszałam (jedynym sportem ,który uprawiałam raz w tygodniu było jeźziectwo), więc wiem, że równie dobrze może być to właśnie zasługa twojego organizmu :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz ten przepiękny zielony overbust z koronkami od Lady Ardzesz - jest cudny :)

      Post był taki: http://koseatra.blogspot.com/2013/03/cwiczenia-na-talie-i-dla-osob-noszacych.html ale nie wiem czy już go widziałaś. Nie planuję raczej takich więcej, bo na mnie i tak nie działają żadne ćwiczenia niestety. Właśnie mam ten sam problem co opisałaś.

      Nie jestem na żadnej specjalnej diecie i nie prowadzę określonego trybu życia. Chyba po prostu mam taki typ sylwetki. Staram się być zawsze aktywna fizycznie.

      Niestety nie wiem co poradzić Ci na poprawę sylwetki po ciąży. Po zdjęciach widzę, że wcale nie jest źle i nie masz się czym przejmować. Gorsety longline nie są przecież gorsze :)

      Dziękuję bardzo za komentarz i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Zaraz przeczytam tego posta - nie zauważyłam go wcześniej, chociaż skoro mówisz, że te ćwiczenia nie działają w Twoim przypadku, na szczególne efekty u siebie też nie liczę :)

      Co do Twojej sylwetki i trybu życia, zazdroszczę, sama chciałabym być tak szczupła i drobna niewielkim kosztem, chociaż u mnie jest ten problem, że praktycznie w ogóle się nie ruszam i jem bardzo nieregularnie. Planuję od września (wtedy będę miałą trochę więcej czasu) zapisać się na jakieś ćwiczenia lub taniec, mam nadzieję,że figura dzięki temu zrobi się smuklejsza.

      Pozdrawiam, Valeria

      Usuń
  5. Gorset byłby lepszy,gdyby się nie błyszczał i według mnie lepiej wyglądał przed niż po poprawkach.Nie podoba mi się,że robi kwadratowe biodra :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już wspominałam - każdy ma swój indywidualny gust.
      Dziękuję jednakże za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. dziekuję, że umieściłaś moje pytanie w wywiadzie z Lady Ardzesz, mnie inspirują najbardziej gorsety XVIII wieczne, jak zresztą cała moda tego wieku
    Ludwik August

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że umieściłam - jak mogłabym zapomnieć :) Przepraszam, że wyszło to z takim późnieniem. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. dziękuję za podlinkowanie spooky portalu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę nie ma za co :) Dziękuję za zamieszczenie wywiadu :)

      Usuń
  8. Valeria Vida problem z brzuchem po ciąży to męka ja się już męczę z tym prawie 6 lat
    próbowałam wszystkiego (ostrych diet, ćwiczeń itd )nic nie działało wszystko schudło a brzuch został niestety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż za okropna przypadłość :( Przykro mi. Gorsety long line powinny być odpowiednie jeżeli zastanawiasz się nad typem. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Po poprawce rzeczywiście wygląda lepiej, też mi sie nie podoba takie zaokrąglenie na biodrach, wcale nie wygląda to naturalnie, tylko jak fałda tłuszczu. I jakoś biodra mi się wydają przed przeróbką bardziej kanciaste mimo wszystko, potem jest jakby łagodniej i naturalniej. Świetnie, że odważyłaś się zasugerować poprawki ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.