Chociaż dzisiaj pada u mnie śnieg można wyczuć, że tegoroczna wiosna jest już tuż za rogiem! Lada moment będziemy podziwiać kwiaty. Nie mogę się doczekać - to moja ulubiona pora roku. Tymczasem wstawiam zdjęcia z wiosny 2020. Wprowadzony wtedy lockdown przyczynił się do realizacji moich pomysłów na zdjęcia. Zaczęłam eksperymentować z obiektywem portretowym i statywem. To moja pierwsza sesja wykonana samodzielnie :)
Dołącz do grupy Diorella atelier💃🏻 gdzie sprzedaję perełki z mojej szafy.
Jeżeli uwielbiasz eleganckie sukienki w stylu vintage glamour to miejsce dla Ciebie!
Tutaj znajdziesz ponadczasowe kreacje podkreślające kobiece piękno🍸💄
Zawsze interesowałam się modą historyczną i czerpałam inspiracje z minionych dekad. Gdy rozpoczynałam prowadzenie bloga szczególnie podobały mi się długie suknie z XIX wieku i takie stylizacje tworzyłam. Obecnie od dłuższego czasu inspiruje mnie moda z lat 50 - eleganckie, kobiece ubiory z podkreśloną, wąską talią i rzadko spotykanymi obecnie dodatkami jak broszki, kapelusze, rękawiczki. Wszystko wtedy musiało być idealnie dopasowane, a fryzura misternie ułożona. Mnie daleko do doskonałości fryzury, ale wykorzystując wiedzę z warsztatów praktycznych z Rockagirl podejmuję pierwsze próby :)
Nigdy jednak nie starałam się odtworzyć całkowicie ubiorów historycznych, czyli robić rekonstrukcji, a czerpałam elementy, które najbardziej mi się podobały. Zestawiam motywy z lat 50 ze współczesnymi, tworząc coś nowego.
Dużo dał mi wyjazd do Londynu, gdzie odwiedziłam wiele sklepów i targów vintage, a tam mogłam zobaczyć, a przede wszystkim dotknąć autentyczne ubiory i dodatki nawet z epoki wiktoriańskiej. Zwykle oglądałam takie rzeczy na zdjęciach w intrenecie, w książkach lub zza szyby w muzeum. Tam mogłam dokładnie przyjrzeć się detalom, zbadać jak sukienka jest uszyta, czym podszyta, jaki jest materiał i jak jest wydatowana. Przywiozłam ze sobą przepiękne znaleziska vintage - w tej stylizacji kapelusz pochodzi właśnie z Londynu.
To nakrycie głowy pochodzi prawdopodobnie z późnych lat 50 / początku 60 i dokładniej nazywa się pillbox hat. Historycznie rzecz biorąc, prekursorem tego rodzaju toczka były wojskowe nakrycia głowy. W późnym Cesarstwie Rzymskim, pileus pannonicus, czyli „czapka panońska” - nakrycie głowy podobne do współczesnego toczka - było noszone przez rzymskich żołnierzy. Podobny kapelusz był popularny wśród Flamandów w średniowieczu. W niektórych krajach, zwłaszcza tych należących do Wspólnoty Narodów, przy uroczystych okazjach nadal można zobaczyć pillbox hat często z paskiem pod brodą. W mundurze Royal Military College of Canada znajduje się taki kapelusz, a podobne czapki były standardem w armii brytyjskiej z epoki wiktoriańskiej.
Jako kapelusz damski pillbox hat został wprowadzony przez modniarki w latach trzydziestych XX wieku i zyskał popularność dzięki swojej eleganckiej prostocie. Kapelusze wykonane były z wełny, aksamitu, organdyny, futra norek, rysia lub lisa oraz skóry lamparta i wielu innych materiałów. Były zwykle projektowane w jednolitych kolorach i mogły posiadać woalkę. Zwróćcie uwagę na materiał woalki - jest całkowicie inny niż współczesne - drobny i delikatny.
Ten kształt zyskał szczególną popularność latach 60 za sprawą Jacqueline Kennedy. Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych w latach 1961–1963, była dobrze znana ze swoich „charakterystycznych kapeluszy”, zaprojektowanych dla niej przez Halstona. Miała na sobie pasujący do jej stroju różowy pillbox hat w dniu zabójstwa Prezydenta Kennedy'ego.
Płaszcz jest za to całkowicie współczesny chociaż krojem nawiązujący do lat 50. Długo takiego szukałam, bo niestety obecnie prawie wszystkie płaszcze są workowate, szyte z prostokątów, oversize i niewystarczająco rozkloszowane. Dodatkami vintage w tej stylizacji są prócz kapelusza, broszka, rękawiczki i parasol.
Ale styl!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)
UsuńKlasa.
OdpowiedzUsuń